Tak, kochani.
Droga, przez którą szliśmy ramię w ramię przez cały ten miniony czas... niektórzy razem ze mną śledzili tę historię od dwóch i pół roku, a niektórzy mogli odkryć ją zaledwie wczoraj.
Ale prawda jest taka, że każda wystukana przeze mnie na klawiaturze literka, każde słowo wypływało z mojej głowy razem z tą jedną myślą: że kiedyś dotrę tutaj. Że kiedyś w końcu zaznaczę w edycji pole "opowieść zakończona" i poczuję tak wielką dumę, jaką czuję teraz.
Jak możecie się domyślać, po wielu zagadkach bez odpowiedzi, niedokończonych wątkach czy chociażby samym zakończeniu, nie żegnamy się z Amy, Harleyem i Hugo na zawsze.
CZYTASZ
Malowała krwią i sadzą ✔ | KIEDYŚ ZROBIĘ REMAKE |
Novela JuvenilKSIĄŻKA PRZED KOREKTĄ - Ludzie piszą na tej ścianie godzinę, o której zaczęli tracić nadzieję. Podobno większość osób, które się tu podpisały, wkrótce los wynagradzał. To swego rodzaju amulet szczęścia. Nie musiałam nawet nic mówić; chłopak zauważył...