Usiadła na trybunach i ze spokojem spojrzała na parkiet. Nie mogła oderwać wzroku od Kagamiego. Poruszał się z taką delikatnością i gracją, wiedział co robi i nie popełniał błędów. Mecz przebiegł szybko ale był pełen emocji, Kagami pokonał Midorime. Niespotykane, jego rzuty za trzy były nie do przewidzenia i nie do zatrzymania. Zeszła szybko z trybun i pobiegła pod szatnie szkoły Shutoku.
- Midorima! - krzyknęła i podbiegła do chłopaka. Przytuliła się do niego a on zdziwiony tylko odwzajemnił uścisk.
- Fajnie w końcu cię widzieć. Gdzie ty poszłaś do szkoły?
- Powędrowałam za Kuroko. Jezu jaki spocony. - zaśmiał się, ale widziała że był załamany przegrana.
- Dopiero rozegrałem mecz. Kuroko? Myślałem, że pójdziesz za Kise lub Aomine.
- Nie chciałam znowu iść śladem brata. I tak nie dorastam mu do pięt a za Aomine... nie jesteśmy już bardzo długo razem.
- Jak to? - zapytał zdziwiony. - Przecież uzupełnialiście się idealnie.
- Tracąc kontakt z wami odizolował się od wielu ludzi, nie zerwaliśmy oficjalnie, ale brak kontaktu przez miesiąc chyba był rozstaniem.
- Ah ten Aomine. Wiele stracił. - wysoki chłopach poczochrał włosy blondynki i poprawił okulary. Schylił się i ponownie do niej przytulił tym razem ją podnosząc. Pozwoliła na to, mimo że czuła jak jej ciuchy przesiąkają jego potem. Drużyna Seirin przeszła kawałek dalej do swojej szatni, Kagami kątem oka zauważył blask, odwrócił głowę. Znowu te same złote włosy tylko w obięciach... Midorimy!? Przystanął i bardziej uważnie spojrzał na plecy dziewczyny i twarz chłopaka.
- Taiga, chodź. - Kuroko poklepał go po plecach.
- To ta sama dzieczyna. - wskazał palcem na zielonowłosego i Midari.
- Tak to prawda. - niski chłopak wszedł do szatni a za nim Kagami.
- Skoro chodzi do naszej szkoły czemu wita się z przeciwnikiem?
- Nie jest on jej przeciwnikiem tylko starym kolegą. Znam ją bardzo dobrze, ale niestety nie mogę powiedzieć ci kim ona jest bo nie odezwałaby się do mnie do końca życia. - Kuroko stwierdził spokojnie. Kagami wręcz gotował się ze wściekłości. Jak to nie może powiedzieć!? - Ale jest bliżej ciebie niż się tobie zdaje Kagami. Używaj oczu.
Wyszła z hali i uznała, że wróci do domu dłuższą trasą. Po drodze weszła i kupiła sobie coś lekkiego do jedzenia a następnie usiadła na ławce w parku i skupiła się na przypomnieniu sobie jak największej ilości szczegółów. Szkic miała narysowany, łatwo było to zrobić bo Kagami cały czas robił wsady jego ciało powtarzało swoje ruchy, wiec zarysowała je. Teraz musiała się przyłożyć i jak najbardziej realistycznie zarysować resztę ważnych mięśni. Siedziała i zajadała jedzie, rysując Kagamiego ponad dwie godziny. Przestała gdy jej telefon zadzwonił.
Kuroko
- Halo?
- Cześć. Wróciłaś bezpiecznie do domu?
- Nie. Jestem jeszcze w parku, wdycham świeże powietrze. Jutro jest weekend, mogę sobie pozwolić na chwilę samotności.
- Napisz tylko jak wrócisz, pamiętaj też o tym, że jesteś dziewczyną i coś się może się tobię stać.
- Dam radę Kuroko. Dobranoc.
- Napisz. Dobranoc.
Rozłączyła się spojrzała na rysunek. Dokończy lewą nogę i wróci. Po dwudziestu minutach zamknęła zeszyt dumna ze swojego dzieła i spakowała go do torby. Wzięła pojemnik po jedzeniu i wyrzuciła do śmieci. Taiga Kagami, chodzący ideał. Ma już dwa jego rysunki. Zrobi chyba osobną teczkę by ich nie zgubić, ale najpierw musi ją kupić. Na razie będzie ich pilnować jak oczka w głowie.
„Ale jest bliżej ciz się tobie zdaje Kagami. Używaj oczu." Skoro jest blisko to może chodzi ze mną do klasy, niemożliwe. Rozpoznałbym te włosy gdyby były gdzieś w moim pobliżu. Może na przerwach rozmawia z Kuroko? Na pewno nie spędzamy przerwy razem, zauważyłbym ją gdyby stała koło nas. Tej nocy Kagami nie zmrużył nawet oka. Blondwłosa nieznajoma nie dawała mu spokoju, chciałby zobaczyć jej twarz, wie że ma piękne lśniące włosy i jest wysoka, również bardzo szczupła. Musi mieć coś wspólnego z Kise bo ich włosy to dosłownie ten sam kolor. Skoro jej włosy są tego samego koloru jak Kise, zna ją Kuroko i bardzo lubi Midorima to musiała chodzić z nimi do gimnazjum. Na pewno chodziła z nimi do gimnazjum. Był bliżej rozwiązania zagadki niż mu się zdawało.
CZYTASZ
Ta co stała w cieniu /// Taiga Kagami
FanficZawsze stała w jego cieniu, nie była jak Tetsuya i Aomine w ich najlepszych latach. Siostra bliźniaczka zawsze stała w cieniu Kise. Midari, bo tak ma na imię zawsze musiała o wszystko walczyć, jej brat szybko się uczył a ona... cóż ona też była mądr...