Rozdział 14

414 21 2
                                    

a on teleportował nas do łazienki...

-OdWróć się i nIe pOdGlądAj.- DoBra aLeee...-Ale cO? - Chce cOś w zaMian. - JedyNue co dostaniesz to Kopa w duPe. - W takim rAzie nIci z odwrócEnia sIęee.- DoStaniesz bUuziaka. - tYlko?. - NiE zWykłegO bUziaKa. - W taKim raZie jeStem do twoIch Usług. - Chłopak ukłonił się i odwrócił. Rozebrałam się ciągle patrząc na niego i co jakiś czas czytając mu w myślach. Weszłam pod prysznic i Zamknęłam  kabinę. - DłUgo jEszCze?. - A Co ciii się tak ŚpiEszy?. - Chce bUziaKa.- W takim rAzie chodź Pomóż mi wziąść prysZnic.-No tO UWAGA WCHODZĘ. - Five nie! Żartowałam. - A ja nie. - brunet już otwierał drzwi od kabiny na szczęście byl tu jakiś ręcznik zawieszony więc go wzięłam i się nim owinęłam. - wYjdź z ŁazieNki. - Five zamknął kabinę a chwilę później usłyszałam dwa razy puf. - Five?. - spytałam. - JA.- wyjdziesz na 5 Min? - Oczywiście księżniCzko. - Usłyszałam kolejne puf więc wyszłam z pod prysznicu i sięgnęłam po piżamę.

Ten chuj podmienił mi piżamę...

Ubrałam piżamę która podmienił mi Five a były to krótkie spodenki w których było widać mi dupe oraz koszulka na krótki rękawek która mi nawet do połowy tyłka nie sięga. Kiedy już się Przebrałam do łazienki teleportował się Five. - ZAJEBIE CIE! MASZ MNIE NIE STRASZYĆ. - SORY i jak Ci się podoba piżama? - Zapytał z swoim głupim usmieszkiem. Nic nie odpowiedziałam tylko popatrzałam się na niego złym wzrokiem. - PaNje przodeM. - MoZe jedNak nIe tyM raZem. - NiesteTy ale idziesz przOdem. - Chłopak podszedł do mnie i szepnął mi do ucha. - Nie ufasz mi?. - Oczywiście że ufam. - Kurwa ja mu nie ufam nie chce iść przed nim kurwa więcej nie pije. - A więc idziesz przodeM. - Wyszlam powoli z łazienki i skierowałam się do swojego pokoju a chłopak szedł tuż za mną. Wiedziałam gdzie się lampil tam gdzie nie powinien tego robić zboczeniec jeden dlaczego ja się na to zgodziłam? A no ta zapomniałam że nie ja tylko alkohol który spożywałam. Weszliśmy do mojego pokoju ja poszłam na krzesło od toaletki a chłopak usiadł na łóżku. Usiadłam koło niego a ten posadził mnie na swoich kolanach i zaczął całować mnie po szyji zostawiając na niej małe czerwone ślady. Zaczęliśmy się razem całować a chłopak nie przerywając pocałunku przewrócił mnie tak że był nademną. Moje ręce zatopiły się w jego włosach za to on jedna ręką Złapał za moje udo nadal nie przerywając pocałunku potem jego ręka skierowała się wyżej wchodząc pod moją koszulkę zatrzymał się dopiero gdy pod swoją dłonią poczuł moja pierś. - Five... - Powiedziałam przerywając nasz pocałunek. - cOś się sTałO?. - Tak, JeSteśMy NajEbanjjj a pOza tym jEsteM zmĘczOna. - DoBrze. - razem z Five'm położyliśmy się ponownie na łyżkę. Powtórzyła się także sytuacja... Wiecie jaka tylko ze tym razem Five nie zareagował tylko leżał dalej mając swoją twarz zatopioną w mojej szyi nie przeszkadza mi żadna z tych rzeczy więc bez problemu. - Dobranoc księżNiCzko. - szepnął mi do ucha. - DobRanoc ty mój KsiąŻe. - odpowiedziałam tym samym tonem. Leżeliśmy tak do momentu w którym zasnęliśmy.

* rano *

Obudziłam się z bolącą
głową wtulona czyiś tors. Spojrzałam na twarz chłopaka i zobaczyłam słodko śpiącego Five'a.

Gdy śpi nie wygląda tak wrednie. Stop stop stop dlaczego śpimy RAZEM?.

Miałam gdzieś poprzednia myśl i wtuliłam się w chłopaka zamykając oczy i ponownie zasnęłam.
Gdy się obudziłam bruenta już się było a na komodzie były przygotowane tabletki razem z wodą zapewne przeciw bulowe. Wzięłam tabletki popijając je wodą i sięgnęłam po telefon. Weszłam na snapa z myślą że może coś wczoraj nagrywałam. - O kurwa... - Powiedziałam dk siebie gdy zobaczyłam filmik na którym całuję się z Five'm i to jeszcze przy moim,, chłopaku,, a on się w dodatku uśmiecha i na nas patrzy. Przeraził się na widok filmiku a było tego sporo więcej. Na jednym filmiku jak Five całuję mnie po szyji a na kolejnym poraz kolejny się całujemy Five chciał coś powiedzieć ale mu przerwałam mówiąc,, Zamkjnij pizde bo cie podpale a teraz mnie całuj".

JAPIERDOLE ja sie w Rafonixa bawiłam tylko że wersja jakąś romantiko...

Do pokoju wszedł Five z dwoma kubkami kawy. -Hej. - Powiedziałam cicho będąc zawstydzona tym co robiłam. - O już wstałaś, pamiętasz coś z wczoraj? Bo ja kompletnie nic. - Ja też nie ale chyba mam sposób jak się dowiedzieć tylko nigdy tego nie robiłam i nawet nie wiem czy tak umiem. - Stanęłam przed nim zacisnęłam mocno powieki i cofnęłam się do wczoraj i widziałam wszystko. -... Eight?. - Fivejawidziałamwszystkoalechybaniepowinnambomojamoctoczytaniewmyślachanieoglądanieczyiśwspomnień. - Stop mów wolniej. - Widziałam wszystko ale chyba nie powinnam bo moja mocą jest czytanie w myślach a nie oglądanie wspomnień czy coś. - W takim razie nie masz mocy czytania w myślach tylko ogólnie możesz robić wszystko z moim umysłem. - To znaczy że mogę rozkazać Ci o czym masz myśleć mogę oglądać twoje wspomnienia. - Chyba możesz je nawet zmieniać. - Idziemy powiedzieć ojcu?. - Dobra ale najpierw powiedz co się działo. - Yyy... Spytałeś się mnie czy chce być twoją dziewczyną... I ja się zgodziłam i zerwałam z Klausem. Muszę do niego iść i mu wszystko wytłumaczyć. - powiedziałam szybko i wyszłam z pokoju kierując się do Klausa. - Klaus zabije cie. - Ależ ci się stało Fryta. -Dlaczego mnie nie powstrzymales mnie przed tym.-wyciągnęłam telefon y pokazałam mu 3 filmiki z Five'm. - Mam takich chyba jeszcze z dziesięć. - Ja też mam kilka, Alli ma, Vanya i nawet Diego a i no chcesz mi wysłać kilka?. - Dlaczego. Mnie. Nie. Powstrzymałeś. - Bo sam byłem pijany ale lepiej się spytaj świętej trójcy albo, albo nie lepiej tak trzeźwej trójcy. - Jaśniej?. - Alli, Vanya i Ben byli trzeźwi. - wyszłam z pokoju loczek i skierowałam się do pokoju mulatki gdzie siedziała przy okazji Vanya. - Oooo a kogo mi widzimy jak Ci minęła noc z twoim KSIĘCIEM. - Powiedziała odrazu na dzień dobry Mulatka. - Zabawne a teraz dlaczego nikt mnie nie powstrzymał?.- My nie mogłyśmy cie powstrzymać a i później prześle tobie filmiki z fivem. - powiedziała Vanya. - Ja też. - No i zaraz po niej Alli. - A to niby dlaczego? - No bo nie mogłam się na patrzeć jak Fight się spełnia a dużo pamiętasz?. - weszłam do umysłu Five'a i zobaczyłam tylko ze jestem jego dziewczyna i że zaczął do mnie gadać coś typu,, Księżniczko Chodź ujeździć swojego Księcia!. " - A wiesz ze ty masz to nagranie bo nagrywałyśmy to twoim telefonem. - Dobra później to jakoś ogarnę  teraz dawac mi swoje numery telefonu!.- Mój to 572 *** *97 - Powiedziała Allison. - a mój 503 *** *24 - tym razem powiedziała to Vanya. - No to jak do was zadzwonię to se zapiszecie mój. - Spoko. - poszłam do swojego pokoju.

Weszłam do niego i zobaczyłam że nadal w nim jest Five. - Tobie się przypadkiem pokoje nie pomyliły?. - Nie,, Księżniczk,, . - Zaczął się śmiać. - Też masz jakieś filmiki,, Księciu,,?. - Tak haha. - pokaż je. - Usiadłam koło niego na łóżku i zaczęliśmy oglądać najpierw na moim telefonie gdzie właśnie znalazłam filmik w którym Five się mnie pyta czy... Wiecie co. - Japierdole więcej nie pije z Klausem. - odezwał się gdy oberxelismy filmik. - Ja tak samo dawaj teraz twoje oglądamy. - Obejrzelismy kilka i napotkaliśmy się na filmik na którym było widać tylko Five'a. - Dziwne nie przypominam se tego. - Zobacz byłeś tu jeszcze pijany. - Rzeczywiście. - Słuchaliśmy tak co mówił na filmiku a mówił.,, właśnie się obudziłem jest 1 w nocy i przypomniało mi się że jest popularne takie coś jak story time Teraz go nagrywam. A więc... " Zaczął opowiadać poprzednia noc a ja zaniemówiłam.

(1191)✨ 🌸

Mam pytanie dlaczego pod nominacjami mam więcej głosów niż na rozdziałach aż taka zła pisarka jestem? Xddd

Mam nadzieję że się podoba.
   
               Aidan z wami ❤️

𝐼 𝑁𝑒𝑒𝑑 𝑌𝑜𝑢 𝐹𝑖𝑣𝑒 |  𝑬𝒊𝒈𝒉𝒕, 𝑭𝒊𝒗𝒆 𝑯𝒂𝒓𝒈𝒓𝒆𝒆𝒗𝒆𝒔 Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz