One of us || FNAF Afton Family ||

Rozdział 28

                          P.O.V. Mike
Gdy wyszedłem z pokoju Willow skierowałem się w strone gdzie jest Ennard. Był on w wentach nad pokojem Willow i słyszał o czym rozmawialiśmy.
- Czy mi się wydaje czy Willow podoba się Goldie. - Powiedziałem w myślach tak, żeby tylko Ennard usłyszał.
- Eggs jesteś jej starszym bratem. Po prostu tak jak pan Afton. Masz syndrom starszego brata. - Powiedział z rozbawieniem Ennard w myślach.
- Może - Powiedziałem znowu w myślach. Chciałem już sobie pujść jednak pocałowałem jeszcze Ennard'a. Tak jesteśmy razem od 5 miesięcy. Ale ukrywamy to. Nie chce by tata mi go zmasakrował.
- Ahhh! - Usłyszałem krzyk za sobą. Była to Willow. Patrzyła na nas i od razu zaczeła jej spływać krew z nosa.
- Wiedziałam! Wiedziałam że jesteście razem! - Krzyczała przesłodzonym głosem. Krzyczała na cały dom jak i nie na osiedle.
- Zamknij się! - Krzyknął Nightmare z góry.
- Sam się zamknij! - Odkrzykneła mu Willow.
- Jak się nie zamkniesz to ci pomoge! Przywalając w łep! - Krzyknął znowu Nightmare. Willow uśmiechneła się z pustymi oczami. Mamy wkurzoną Willow. Kryć się kto może! Willow jest na ogół miła i nieśmiała. Nigdy nie wpada w złość z byle powodu. Ale jeśli ktoś jej przeszkodzi w shipowaniu lepiej już się żegna z życiem. Tak było i tym razem.
- Przepraszam was na chwile. Postarajcie się szybko nie zrobić wnuków rodzicą - Powiedziała i zmieniła się w Shadow Bonnie i skierowała się w strone Nightmara.
Gdy powiedziała słowo ,,Wnuków" zarumieniłem się. To samo co Ennard.
Postanowiłem zobaczyć co robi Willow z Nightmare'm. Gdy weszłem zastałem przekomiczny widok. Goldie trzyma Willow jako Shadow Bonnie a Nightmare stoi nie daleko i tak jakby na nią syczy. Gdy Willow na pozór wydawała się uspokoić a Golden ją puścił od razu podbiegła do Ciemnego Miśka i dała mu z liścia.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słów:322(Bez notatki)
Ohayõ czytelniku. Do zobaczenia czytelniku/czytelniczko
~ Wolfie.