Rozdział 35(Speciał na dzień kobiet)

97 6 0
                                    

Obudziłam się. Dzisiaj było pięknie i słonecznie. Od razu ubrałam się w białą bluzkę z krótkim rękawem i niebieskie szorty. Włosy rozczesałam i zaplotłam w kłosa. Powoli wyszłam z mojego pokoju i zaczełam się poruszać w strone salonu. Była dzisiaj sobota więc szkoły nie posiadałam. Cieszyłam się bo nie będę musiała widzieć już tej całej Wiktorii.( Przepraszam jeśli nazywasz się Wiktoria) Zasanawiasz się o co chodzi? Proste. Dzień kobiet jest cztery dni od ostatniego pobicia. Postanowiła że dokuczanie mi jest zabawne więc robiła mi różne psikusy, biją przy okazje. Raz zamkneła mnie w łazięce, raz w składziku skąd wydostała mnie woźna jakieś 5 minut po zamknięciu mnie, a dwa razy wraz ze swoją przyjaciółką zabrały mnie za szkołe gdzie nikt nie przychodzi i mnie pobiły. Siniaki miałam na brzuchu, na twarzy ale nadal ukrywałam to przed rodziną. Nawet moji najlepsi przyjaciele nie wiedzą. Po prostu nie chce by zamordowali jakieś dziewczyny. To po prostu zabawa. Zabawa dla nich, ból dla mnie.... Ale wracając gdy zeszłam na dół od razu spotkałam mame i Elizabeth. Były one zaskoczone. Nie wiedziałam o co chodzi ale gdy spojrzałam w strone gdzie one patrzyły zobaczyłam że tata, Mike i Chris trzymają dla nas kwiaty. Nasze ulubine. Mama dostała niezapominajki, Eli dostała Maki a ja dostałam biało-różowe tulipany i róże.
- Nie trzeba było - Powiedziałam wąchając kwiaty. Postawiłam kwiaty na stoliku i poszłam do trzy wazony. Mama i Elizabeth włóżyły kwiaty do wazonów, co zresztą ja też to zrobiłam. Poszłam z kwiatem do mojego pokoju i dałam wazon na biurko. Postanowiłam udać się do Chici. Zmieniłam się w Shadow Bonnie i przeteleportowałam się do ,,parts&service" Animatroniki były wyłączone. Podeszłam do Chi i ją włączyłam.
- Hej Chi i szczęśliwego dnia kobiet - Powiedziałam z uśmiechem na twarzy.
- Hej Willow i nawzajem - Odpowiedziała Chica.
- Chłopaki coś ci powiedzieli dzisiaj? - Zapytałam ją.
- Nie. Prawdopodobnie nie wiedzą jaki dzień tygodnia mamy - Powiedziała żartowlibie. Obie się zaśmiałyśmy....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słów:316 ( Bez notatki)
Wszystkiego dobrego dziewczyny! Do zobaczenia czytelniczko/czytelniku
~ Wolfie

One of us || FNAF Afton Family ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz