Rozdział 30

92 10 0
                                    

                        P.O.V. Willow
Byli tam jeszcze Nightmary i Ennard. Jednak był a raczej była tam jeszcze moja BFF. Czyli Chica. Od razu podbiegłam do niej i ją przytuliłam. Nie widziałyśmy się przez dłuszy czas.
- Chi! - Powiedziałam za jej plecami.
- Willy! - Powiedziała Chi Chi.
- Chodź porozmawiamy na górze. - Powiedziałam i zaczełam kierować się do mojego pokoju. Nie świętowałam moich urodzin. To przez to że w urodziny zginął Chris. Gdy byliśmy na górze zaczełyśmy rozmowe.
- Wi czemu nie świętujesz swojego dnia? - Zapytała Chi.
- Po prostu. Chcesz bym nauczyła cię zmieniać w człowieka? - Zapytałam. Chi od razu oczy się zaświeciły. Wziełam to za potwierdzenie. Zmieniłam się w Shadow Bonnie. Łatwiej będzie pokazać.
- Ok Chi. Musisz intensywnie pomyśleć o byciu człowiekiem. Następnie zamknij oczy. Jeśli jednak chcesz stać się znowu animatronikiem pomyśl to samo tylko o życiu jako Animatronik.- Powiedziałam. Ja i Chica zrobiłyśmy to razem. Gdy znowu zmieniłyśmy się w człowieka Chica od razu zaczeła płakać ze szczęścia. Miała ona blond włosy miała niebieskie jak niebo oczy i była ubrana w różową sukienke. Była też cała we krwi. Ja podeszłam do szafy i delikatnie ją uchyliłam. Wziełam z niej jakąś różową sukienke dla Chi. Zamknełam drzwi na klucz a następnie dałam ChiChi ubranie. Zamknełam oczy i pozwoliłam jej się przebrać.
- Już. W razie co jak jestem w ludzkiej formie mów na mnie Susie. Ok? - Zapytała Susie.
- Jasne - Odpowiedziałam jej odkluczając drzwi. Wtedy ktoś upadł na mnie. Tym kimś okazała się Eli.
- Elizabeth Afton. Czy ty mnie podsłuchiwałaś?! - Krzyknełam.
- Możliwe. - Powiedziała. Trace do niej powoli cierpliwość.
- Nie ważne. Mama powiedziała żeby zawołać cię na dół. Nacie zdmuchnąć świeczki. - Powiedziała Liz. Nie chce mi się.
- Powiedź Chris'owi żeby sam zdmuchnął świeczki - Powiedziałam. Jednak Liz nie dała za wygraną. Razem z Susie próbowały wynieść mnie z pokoju. Obie musiały zmienić się w Cricus Baby i w Chici żeby mnie tam zaciągnąć. Ja też nie dałam za wygraną. Zmieniłam się w Shadow Bonnie i zaczełam krzyczeć dzwiękiem mojego jumpsceru. Nie używałam go od dawna. Był on podobny do Toy'ów ale i też do Old'ów. Zaczeła się wojna na jumpscery.
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słów:341( Bez notatki)
Do następnego czytelniku/czytelniczko
~ Wolfie

One of us || FNAF Afton Family ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz