Rozdział 13

136 10 0
                                    

Ja miałam jeszcze jeden plan... chciałam jeszcze spiknąć ze sobą Bonnie'go i Chicę.
- Ej dziewczyny bo ja mam jeszce jeden pomysł. Co wy na to żeby spiknąć ze sobą jeszcze Chicę i Bonnie'go? - Zapytałam. Obie kiwneły głową na tak. Gdy ja i bambusek byłyśmy u mnie w pokoju zazeliśmy wojne na poduszki. Oczywiście wygrałam >:D ale zaraz po tym przegrałam bo Bambusek uderzyła mnie poduszką i tak oto zaczeła się kolejna bitwa którą przegrałam :'(
Poczułyśmy się senne i zasnełyśmy.
                   *Skip Time: 1:00*
Obudziłam się przez szturchanie. Zobaczyłam twarz Elizabeth.
- Willow, Willow obudź się. Potrzebuje twojej pomocy - Powiedziała po cichu. Ja ledwo żywa wymamrotałam tylko ,, Poczekaj, pujdę napić się wody" wtedy wstałam zeszłam na dół do kuchni i nalałam sobie wody. Piłam ją kiedy za sobą usłyszałam jakieś szmery. Które układały się w słowa:
- Co ty tutaj robisz? - Spytał głos. Odwróciłam się i zobaczyłam Goldie. Ja coś tam wymamrotałam.
- Dobrze się czujesz? - Zapytał. Ja nadal coś mamrotałam i poszłam na górę. Po drodzę do mojego pokoju jest pokój Liz. Ona mnie wciągneła do jej pokoju.
- Willow, proszę cię pomóż mi. - Szepneła.
- Co się dzieje - Zapytałam cicho.
-Bo ja jestem umówiona na randkę ale zaraz się na nią spóźnie. Jest o 2:00 a jest 1:35 zanim zrobię sobie fryzurę i makijaż zanim się jeszcze ubiore trochę minię. - Powiedziała szeptem. Ja tylko pokazałam jej żeby nic nie mówiła. Wziełam kosmetyki i szczotkę do włosów. Raz dwa zrobiłam jej fryzurę czyli warkocz i zrobiłam jej delikatnie makijaż. Sukienkę miała bardzo piękną. Wyrobiłam ją w 5 minut
- Wow. Dzięki - Szeptneła. Ja jednak ledwo na nogach żyłam. Wyszłam ją odprowadzić pod drzwi. Gdy przekluczyłam zamek w drzwiach gdy wyszła. Poczułam się strzasznie zmęczona. Powoli zamykałam oczy. Odróciłam się by pujść do pokoju ale zobaczyłam Goldie'go.
- Nadal coś ci się dzieje. Możesz mi powiedzieć co? - Zapytał. Ja jednak nie słuchałam. Ledwo żyłam. Po chwili poczułam jak odpływam. Jednak zanim upadłam na podłogę poczułam jak ktoś mnie łapie. Ale jedyną osobą która była niedaleko to Goldie....
~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Słowa:333 (Bez notatki)
Hej. Przypominam o Ask or Dare. Znowu wystąpił tu _Bambusek_. Będzie ona tutaj do 20 rodziału chyba że się nie wyrobię. To wtedy do 21 rozdziału będzie. Rozdział jutro być może nie będzie. Bardzo dziękuje za wyświetlenia. Pozdrawiam moich czytelników ;3
~ Wolfie

One of us || FNAF Afton Family ||Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz