Rozdział 26

304 17 28
                                    

hi XD


Tom&Olaf

Tom: Olaf?

Tom: Mam do ciebie dwa pytania

Olaf: Służę pomocą

Tom: Po pierwsze: na serio uważasz, że jestem 10/10?

Olaf: Skarbie, ty nawet jesteś 10000/10

Olaf: A dlaczego pytasz?

Tom: Bo po Emily nikogo nie znalazłem... I mam tylko kota

Olaf: Jeśli czujesz się szczęśliwy, będąc sam z kotem, to nie jest nic strasznego 

Olaf: Może nie czujesz się gotowy na to?

Tom: Nie wiem

Olaf: A to drugie pytanie?

Tom: Teoretycznie... A gdyby Emily do mnie napisała to... Powinienem się zgodzić na spotkanie?

Olaf: Czy ciebie do reszty pojebało?

Olaf: Słuchaj, ja wybaczyłem Valentinie, to co zrobiła Nate'owi 

Olaf: Ale mojej kurwa siostrze tego nie wybaczę

Olaf: A sama ona twierdzi, że nie jestem jej bratem

Olaf: Nie wierzę w jej magiczne przemiany

Olaf: Że teraz będzie lepiej, będzie inna

Olaf: Znam tą bardzo dobrze, tyle lat z nią mieszkałem

Olaf: Tak sobie owinęła tatę L w ogół palca, że gdyby nie wujek Luke to pewnie skończyłaby źle

Olaf: Ja ci zabieram się z nią spotykać

Olaf: Najlepiej to ją zablokuj i usuń jej numer

Olaf: Ja naprawdę nie chcę, abyś znowu po niej płakał

Olaf: Szmata zostaje szmatą

Olaf: I nadaje się tylko do mycia podłóg

Olaf: A wiem, że wróciła

Olaf: I szuka pewnie naiwnego debila, który będzie skakać w ogół nie

Olaf: Spójrz na Valentinę

Olaf: Ona sama musiała być we Włoszech, poradziła sobie, później na spokojnie porozmawiała z Nate'm

Olaf: I teraz jest wszystko dobrze

Tom: Napisałem, że teoretycznie...

Olaf: Znam cię, znam ją

Olaf: I nie mydl mi tutaj oczu

Tom: Dobra, napisała

Olaf: Pokaz

Tom: UGHGHAKSTSJL

Tom: *wysłał zdjęcie*

Olaf: MOGŁEŚ JESZCZE SUCE NAKOPAĆ 

Olaf: WEŹ JĄ JESZCZE BARDZIEJ ZWYZYWAJ

Olaf: JAZDA Z KURWAMI TOM

Tom: Może pójdziesz się przespać, Olaf co?

Olaf: A wiesz, że jestem zmęczony?

Olaf; Ale Ed i Javadd tak strasznie kopią

Tom: OMG, BĘDZIE DWÓJKA CHŁOPCÓW?!

Olaf: Co?

Olaf: KURWA WYDAŁEM SIĘ

Tom: Nikomu nie powiem

Tom: Przyjadę dzisiaj do ciebieee

Olaf: KUPISZ MI COŚ ZE SKLEPU?

Tom: Napisz mi później, na co masz ochotę, ale takie coś, co będzie można w szpitalu zjeść

Tom: Bez pizzy

Olaf: A z pizzerii takie te małe?

Tom: Zobaczymy

Olaf: ):

Olaf: Ale no

Tom: Dobra, terrorysta

Olaf: Nie obraża się starszych

Tom: Idź się udław

Olaf: Moi mężowie są w pracy 



My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz