Rozdział 136

238 17 3
                                    

No i reszta jutro... Jutro też muszę zdecydować się co z szóstą częścią... Tak, będzie My bitches 6 


Summer Direction

Olaf: Może mi ktoś powiedzieć, dlaczego jeden z ojców Free się do nas wprowadził?

Olaf; Chcę święty spokój

Louis: Jezus Harry no wróć do tego domu

Harry: W chujami nie gadamy

Harry: Wypierdalaj

Harry Tomlinson usunął/a Louis Tomlinson. 

Freddie: O co tym razem poszło?

Niall: Dał ci tą kartkę?

Niall: Pożyczał ode mnie ten marker czerwony

Harry; TY TEŻ CHCESZ STĄD WYPIERDOLIĆ???

Zayn; Spokojnie, Hazz

Harry: Nie odzywaj się Zaza

Zayn: Prosisz się o wpierdol

Zayn: Ale to taki mocny

Zayn: I solidny

Zayn: Wykurwię ci

Niall: Zero przemocy

Niall: Nie w tym wieku

Niall: Bo jak tylko się zamachniesz to ci coś przeskoczy i wylądujesz jak Harry w szpitalu na RTG

Harry: Zayn? Wpierdolimu mu?

Liam: ZERO BICIA MOJEGO MĘŻA

Luke Clifford dodał/a Louis Tomlinson.

Louis: MASZ PRZESRANE HARRY

Harry: To ty masz przesrane, Tomlinson

Harry; Do domu już nie wrócisz

Harry: Znaczy ja nie wrócę do domu

Harry: Anne już mi pisze wniosek rozwodowy

Harry; A Will mnie przyjął do swojego łóżka

Harry: i co kurwa? 

Harry: Zaczyna ci być łysko, jak na twojej głowie?

Louis: TRZYMAJCIE MNIE BO NIE WYTRZYMAM I MU WPIERDOLE

Niall: Bez przemocy

Zayn; Ty też nic nie mów

Olaf: Jak ja was nienawidzę 

Olaf: Możecie być NIE WIEM JACY ALE nie denerwujcie mnie

Harry: A jak ci zrobię babeczki?

Olaf: Możesz zostać ile chcesz

Olaf: Ale chcę babeczki

Harry: ...

Louis: Oczywiście

Louis: Kupię ci cokolwiek chcesz ale go wyjeb

Rose; To przyjdzie do mnie :D

Nate: Albo do mnie

Harry: Albo do hotelu pójdę

Olaf: Lubię babeczki

Louis: NIENAWIDZĘ WAS 

My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz