Rozdział 36

280 20 16
                                    

Myślę, czy na serio wprowadzić tą akcję czy nie XD


Ashton&Olaf

Ashton: Wszystko z wami w porządku?

Ashton: Ja naprawdę nie chciałem

Ashton: Myślałem, że to znowu ta twoja durnowata gra

Ashton: Przepraszam

Ashton: Olaf?

Ashton: Stresuję się

Ashton: Cholera jasna, to moja wina

Ashton: Naprawdę przepraszam

Ashton: Czekanie jest najgorsze

Ashton: A może powinienem zadzwonić?

Ashton: Lepiej nie

Ashton: Olaf, możesz mi odpisać?

Olaf: Czego?

Ashton: Och

Ashton: Przepraszam?

Olaf: Przepraszam?

Olaf: Głupie przepraszam?

Ashton: Coś nie tak z dziećmi?

Ashton: Stało się coś?

Olaf: Moja ciąża była zagrożona

Ashton: Była?

Olaf: Już nie jestem w ciąży

Olaf: A następne godziny będą decydować czy Ed i Javadd przeżyją

Ashton: Naprawdę nie chciałem, aby się to tak skończyło

Ashton: Naprawdę przepraszam

Ashton: Olaf

Ashton: Nie chciałem

Rodzinka

Freddie: Jak się czujesz? 

Olaf: Znakomicie, ale boli mnie ręka od tej igły

Casper: Dowiedziemy ci coś do jedzenia

Olaf: Czekoladę?

Casper: Ale pani doktor mówiła, abyś zdrowo się odżywiał

Olaf: To gorzką czekoladę i banany. 

Freddie: Kropka na końcu XD

Olaf: Wujek Ashton do mnie napisał

Freddie: Co mu napisałeś?

Olaf: *wysłał zdjęcie*

Casper: XDDD

Casper: Jesteś tak wredny XD

Freddie: Należy mu się

Freddie: Cóż, wujek Calum do mnie dzwonił i powiedział, że Ashton specjalnie tak napisał 

Casper: Mam ochotę zrobić mu krzywdę

Olaf: Klucz od kijów jest w szafce koło łóżka

Freddie: Nie wolno!

Olaf: No, ale dlaczego?

Freddie: Po prostu nie wolno

Casper: ): 

Casper: Ale twój ojciec już się szykuje XD

Freddie: Zabiję go

Olaf: Tata Niall też chce

Freddie: Nie dyskutuj! 

Olaf: Daddy

Freddie: ...


My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz