Rozdział 102

244 21 23
                                    

Jeszcze tylko 26 rozdziałów ):


Summer Direction

Olaf: Potrzebuję kogoś silnego

Zayn: JA

Olaf: Napisałem SILNEGO

Harry: A po co?

Olaf: Ktoś za mało dostał, a ja nie mogę się ruszać

Niall; A co ci się dokładnie stało?

Olaf: Och no tak

Olaf: Abyście szoku nie dostali..

Liam; O co chodzi?

Olaf: Cóż... Mam podbite oko, zeszytą brew, złamane dwa żebra i zwichnięty nadgarstek

Olaf: Bo... Przyjebałem mu tak mocno w nos, że sobie go zwichnąłem, ale przyłożyłem mu drugi raz, tak na do widzenia i za ból w nadgarstku 

Freddie: Wspomnij o spuchniętej wardze, multum siniaków! 

Casper: Pół apteki kurwa wykupiłem

Olaf: Ale to takie drobne szczegóły

Olaf: Ale zęby mam całe, a on zgubił dwa, a nie odważy się wnieść sprawy, bo wtedy pociągnie za sobą tego skurwiela, a ten skurwiel zakopie się w swoich budach, ale tego skurwiela też dorwę tylko najpierw muszę się wyleczyć

Zayn: Nikogo nie będziesz dorywać

Luke: A niech mu wpierdoli

Calum; Ale tym razem weź kij, skarbie

Calum: Będzie ci lepiej

Ashton: Tak kurwa

Michael: No i zajebiście, wszyscy się zgadzamy

Louis: Ja się też zgadzam, nawet potrzymam

Harry: JA TEŻ!

Niall; CZY WYŚCIE KURWA POCHUJELI! 

Niall: POTURBOWAŁ MI SKUWRIEL DZIECK

Niall: SAM MU ZAJEBIE

Zayn: NIALL! 

Liam: A JA CI POMOGĘ

Zayn: Żyję kurwa z debilami

Valentina: Mam namiary na tego skurwiela

Michael: JESTEM TAKI DUMNY!!

Olaf: Przestańcie

Olaf; Nie mogę się śmiać, bo mnie żebra bolą

Tate; No to niech ci któryś z nich wymasuje

Olaf: Stuknięta jesteś? Złamane żebro?

Nate: Tato Louis? Otwieraj drzwi, wlokę Tom'a do domu

Louis: A ten co odjebał?

Nate: Pomagał Olaf'owi XDDD



My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz