Rozdział 41

292 18 46
                                    

Helo, jak się macie?


Summer Direction

Olaf: JA ŻADAM WYJAŚNIEŃ 

Zayn: Jakich?

Olaf: Żądam wyjaśnień

Harry: Jakich?

Olaf: Dlaczego tata Niall zamieszkał w moim domu?

Niall: Zapytaj tych chujów

Olaf: Z chujami nie gadam

Zayn: Aha

Olaf: Więc?

Harry: W skrócie: musiałem pojechać do twoich ojców inaczej by się pozabijali, musiałem zmusić "chujów", aby dali spokój Niall'owi, a on poszedł się spakować i wyszedł z domu, trzaskając drzwiami, krzycząc, że on ma ich dość, wypierdala i idzie mieszkać do swojego dziecka 

Olaf: Nie no super

Olaf: Freddie! Casper! 

Niall: Pojechali do ciebie

Olaf: Ale Freddie nie prowadzi!

Niall: Ale mu ciężko z jedną ręką, skarbie

Olaf: ):

Olaf&Niall

Olaf: W szafce, koło lodówki, na dole, jest kartonik

Olaf: Frajerzy myślą, że tam są jakieś przyprawy

Olaf: Są tam twoje ulubione ciastka 

Niall: Jesteś najlepszy

Olaf: Wiem

Niall: Przyjadę do ciebie, ale później

Olaf: Nope

Olaf: Odpoczywaj i zamknij się w pokoju na strachu, nikt cię tam nie znajdzie, bo wiem, że tata Zayn ma klucze 

Niall: No złote dziecko

Niall: Tate nigdy taka nie będzie

Olaf: Jestem jedyny w swoim rodzaju

Summer Direction

Olaf: Dobra

Olaf: Chcę swoją odpowiedź

Olaf: SZATAN

Olaf: CHODŹ TUTAJ

Olaf: Zobacz kurwa, jak go potrzeba to go nie ma

Zayn: I nie będzie

Zayn: Przywieźć ci coś do szpitala?

Olaf: Ja nie rozumiem, musi tu gdzieś być

Harry: Może zawołaj go po imieniu?

Olaf: LUCYFER!!!!

Szatan: Tak

Szatan: Mam specjalne miejsce do Harry'ego u mnie

Harry: Aha

Harry: Jakie?

Szatan: Ciekawość to pierwszy stopień do piekła

Harry: Jebać! 

Harry: I tak tam trafię! 

Szatan: Jesteś jakiś pojebany?

Zayn: Zgadzam się

Szatan: Zayn'ie Payne-Malik'u, a ciebie to nic nie uratuje, zginiesz śmiercią tragiczną

Zayn: Zajebiście

Zayn: Zatrzymajcie tą karuzelę śmiechu

Liam: Zayn!

Liam: Lepiej przynieś śrubokręt, bo się rozkręca 

Szatan: Wspomnicie moje słowa (:

Olaf: Dziękuję, wypierdalać!

Szatan: A ty zajmiesz moje miejsce

Olaf: Zajebiście, a teraz serio wypierdalać, mam odpowiedź

Niall: Moja krew!

Niall Payne-Malik usunął/a wiadomość.

Niall: Harry, chcesz iść na piwo?

Harry: Tak 

Harry: I musimy poważnie porozmawiać 


My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz