Rozdział 169

216 17 14
                                    

Ostatni i... został tylko epilog?


Summer Direction

Niall: kto kutwa wziął mój samochód?

Niall: Olaf?

Olaf; Przecież ja się z domu nie ruszam no

Olaf: Dlaczego zawsze ja? Mam jeszcze szwy, nie pozwalają mi się ruszać, nawet nosić własne dzieci, a dopiero wyjść z domu i wsiąść w samochód

Freddie: Bo lekarz powiedział, że masz leżeć i odpoczywać 

Freddie: I nawet mnie nie wkurwiaj, Olaf

Olaf: Nienawidzę cię

Olaf: Bardzo

Freddie; Świetnie 

Freddie; Weź rozwód

Olaf; A kurwa wezmę 

Olaf: Żebyś kurwa wiedział

Casper: Co?

Casper: Od 10 minut nie ma mnie w domu a wy już się kłócicie?

Casper: CO JEST Z WAMI NIE TAK KURWA 

Casper; CIĄGLE SIĘ KŁÓCICIE 

Olaf; BO JAK MNIE KURWA WKURWIA TO TAK JEST

Olaf: A nie nie umiem siedzieć w miejscu

Olaf: JA MUSZĘ COŚ ZROBIĆ

Olaf: Już mnie prawie nie boli

Olaf: Lekarz powiedział, że mogę chodzić

Harry: lol, oni są lepsi od nas Lou

Louis; Bez kitu

Louis: Totalnie

Louis: A mówili, że to my się najwięcej kłócimy

Harry; My się wcale nie kłócimy

Louis: Tak, tylko kochamy

Harry; Chyba że mnie wkurwisz 

Louis: Niby czym kurwa znowu?

Harry: Twoje brudne skarpety na środku salonu???

Harry; Ja rozumiem, że masz złamaną nogę i bolą cię żebra, ale mógłbyś kurwa jakoś odłożyć je na bok, a nie wyjebać je na środek

Harry; Wygląda tutaj gorzej niż z chlewie

Harry; Jeszcze nasrać na środek

Harry: Może ci jeszcze świnie tam wprowadzę to będzie zajebiście?

Niall; I nie, wy się w ogóle nie kłócicie

Rodzinka

Olaf; Jednak was kocham

Olaf; Ja pierdole

Olaf: Oni są gorsi od nas

Freddie: No... 

My Bitches 5 → larry, muke, cashton, ziallam ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz