Inny wymiar// Saiouma, Oumasai//[ZAKOŃCZENIE]

chapter 24

Moje drogie kamyczki jeżeli macie słabą psychikę nie zlaecam czytać tego rozdziału!!!

Wyszedłem z łazienki.

Już z samego rana nie miałem dobrego humoru, a teraz na pewno się nie polepszy.

O 9 szefowa odtworzyła kawiarnię. Byłem dzisiaj tylko jedyny jak kelner. A raczej kelnerka.

Do kawiarni przychodziłi różne osoby. Miłe, pary, przyjaciele, ale oczywiście nie zabrakło też zboczeńców. Minęło dopiero jakieś 3 godziny a zboczeńców w kawiarni było już z 20, współczuję wszystkim dziewczyną.

W końcu zaglądać pod suknie żeby sprawdzić jaki kolor majtek ma kelnerka? Beznadzieja. Albo dotykać biodra z nudów... Czułem się strasznie. Niektórzy byli na tyle odważny że gdy dawali napiwek przytulali się do mnie łapiąc mnie za dupę.

Niech mnie ktoś zabije.

Jeden nawet podczas dawania mi napiwku mnie polizał po szyi. Obrzydliwe.

Dziwne jest że dziewczyna która tam przygotowała te ciasta i kawy, nawet nie zareagowała, a nie wierzę w to że nie widziała niczego.

Jednak musiałem wytrzymać.

Po za tym czy czy ja serio wyglądam jak baba? Nikt się jeszcze śnie skapnął że jestem chłopakiem.

Pov: Miu Iruma

Postanowiłam zajść do swojej ulubionej kawiarni. Można powiedzieć że była to moja oaza spokoju. Serio. Tam byłam jak inną osobą.

Nie chodziłam tam tylko bo lubiłam pić tamtejsze kawy. Znam każdą pracownice kawiarni, i przyjaźnie się z szefową, praniu Mayumi.

Przychodzę tam też bo wiem że jest tam masa zboków molestujących pracownice. Byłam ich tarczą.

Ja byłam już przyzwyczona do mężczyzn którzy patrzą na wielkie cycki. I potrafię wytrzymać jak ktoś je dotyka.

Przez moją przeszłość. Ale wsumie gdyby nie ta przeszłość byłabym bezbronna jak ta reszta dziewczyn.

Wczoraj wieczorem zadzwoniła do mnie pani Mayumi i powiedziała coś że od dziś pracuje u nich nowa osoba. Więc postanowiłam przyjść i zaprzyjaźnić się z tą laską. Jestem ciekawa jaką jest.

Stałam przy drzwiach i miałam już wejść ale zobaczyłam chodzącego w stroju pokojówki.

Chwila c0-

Nie wyglądał jakoś na szczęśliwego, czy ci zbocy są gejami?

--nie czekaj- zamyśliłam się- czy on udaje dziewczynę?!-

Wsumie pani Mayumi nie przyjęłaby do pracy chłopaka.

Chciało mi się śmiać, ale nie postanowiłam wychodzić do niego. Chciałam zobaczyć jak sobie radzi.

Co chwilę go zaczepiają. I to chyba jest więcej zboków niż normalnie.

Czy jest jakiś sezon na zboki?

Wsumie to teraz jak na to patrzę to jest mi trochę źle, niektóre dziewczyny potrafią dokopać takiemu komuś czy coś, i są przyzwyczajone do takiego traktowania. A on totalnie nic nie wie.

Boi się nawet komuś dołożyć. Od kąd wrócił do żywych całkiem się zmienił. Jest spokojny i zamknięty w sobie.

... Przypatrzyłam się trochę jeszcze. Chciałam mieć na oku wszystko. Czasami zdarzają się zboczuchy inne niż reszta i nie w ten dobry sposób.

W pewnym momencie do Kokichiego podszedł kolo i zdecydowanie zbok. Podszedł do niego dał mu pieniądze i do niego się mocno wtulił. Gdy Kokichi był zdezorientowany ten od tyłu podciągnął mu sukienkę od tyłu i wsadził rękę od strony dupy w majtki i go tam macał-

Tego chyba jeszcze nie widziałam szczerze mówiąc. Oczywiście były akcje że zboki dotykały dupy dziewczyn ale to normalne. Nie wchodzili w majtki.

Zastanawiam się czy powinnam jakoś zareagować na to. Jak tam wejdę Kokichi się skapnie i może uciec i jeszcze się w najgorszym wypadku wbiegnie do lasu i ktoś go tam zgwałci a wolałabym bez tego.

Nie mogłam nic zrobić.

Kokichi definitywnie próbował jakoś odsunąć kolesia od siebie, ale nie oszukujmy się, Kokichi nie jest wogle silny i nie ma szans na odepchanie go od siebie.

Kokichi ma przesrane.

Już wylewał łzy z oczu.

Wyszłam z kawiarni. Nie chciałam na to patrzeć.

Wróciłam do domu. Do keebo.