pov Jimin
przez kilka kolejnych dni zastanawiałem się co myśli Tory na temat naszego wspólnego wyjazdu i zaczęcia nowego życia we dwoje.
ja dokładnie wiem, czego chce.
chcę być tylko i wyłącznie z nią i nie obchodzi mnie, ile czasu się znamy, nie obchodzi mnie co będzie działo się w przyszłości.
najważniejsze jest tu i teraz.po ostatniej naszej rozmowie dużo w mej głowie pojawiało się wspomnień z dzieciństwa, kiedy to moja mama zostawiała mnie co i raz u babci bo znajdowała sobie nowego partnera.
zawsze czułem się niechciany a teraz... Tory mnie naprawdę chce.~~~
spojrzałem na zegarek który pokazywał dokładnie 01.25 i byłem dość zdziwiony, że moja dziewczyna cały dzień się do mnie nie odzywa.
gdzie jest ? co robi ?najgorsze są właśnie kilometry w takich momentach.
gdybym był blisko niej, poszedłbym do niej do domu i zobaczył co się dzieje, czemu się nie odzywa.a teraz ?
jakbym chciał tak zrobić to przynajmniej 4 godziny w pociągu nim u niej będę a to dość późno na wizyty.
może śpi ?
ale cały dzień ?
zadzwonię do niej...
~~~~~~
pov Torychciałam więcej od Jungkooka i już mało brakowało a doszłoby do czegoś jeszcze większego.
chłopak chciał pójść gdzieś, gdzie będziemy tylko i wyłącznie sami.
byłam tak pijana że chyba nawet nie zauważyłam co się dzieje.poczułam wibracje mojego telefonu w torebce.
oderwałam się od ust chłopaka i zerknelam w komórkę.Jimin
boże jedyny...co ja właśnie zrobiłam ?
spojrzałam na Jungkooka, który zdezorientowany, wściekły i napalony patrzył wprost w moje oczy.
- pdzepraszam, muszę odebrać. - chciałam odejść lecz chłopak złapał mnie za nadgarstek.
- zostaw go, bawiliśmy się - odparł.
przekręciłam jedynie oczami i wybiegłam z klubu na zewnątrz.
- cześć - powiedziałam do telefonu.
- tory, gdzie jesteś ? - spytał spokojnie. jego głos działa jak lekarstwo. serce mi zmiękło i zaczęłam mieć coraz to większe poczucie winy. jakby alkohol przez jego głos ze mnie schodził i dochodzilo do mnie co ja właśnie zrobiłam.
- jestem w klubie - odpowiedziałam.
- z kim ?
- z jungkookiem - powiedziałam niepewnie.
- wszystko w porządku ? - spojrzałam w stronę wejścia do klubu i zastanawiałam się nad jednym.
wejść z powrotem do środka czy wrócić do domu i porozmawiać o tym co zaszło z jungkookiem jutro ?- tak, właśnie wracam do domu - odparłam.
ruszyłam przed siebie zostawiając bruneta samego w tłumie ludzi.
rozmawiałam z chłopakiem przez całą drogę do domu aż w końcu się z nim pożegnałam.
chciałam by poszedł wreszcie spać.gdy weszłam do mieszkania, które było oczywiście puste - udałam się do kuchni by napić się wody.
- co ty zrobiłaś tory ? - spytałam sama siebie.
jestem okropna.
złapałam się za włosy delikatnie szarpiąc.
wzięłam głęboki oddech i ruszyłam w stronę toalety by wziąć szybki prysznic i pójść w końcu spać.
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk