ꜰᴏʀᴛʏ ᴏɴᴇ

2.6K 116 32
                                    

Całował powoli moje usta. Czułam jego gorące wargi na mojej szyi. Czułam jego ślinę, jego rozpalony oddech. Jego dłonie znajdowały się na mojej talii delikatnie głaszcząc mój brzuch i plecy. Jego nogi znajdowały się pomiędzy moimi.
Kompletnie zamroczona patrzyłam na niego nie mogąc uwierzyć, że jest tylko mój. Leżałam na łóżku w ciemnym pokoju. Byliśmy tylko my. Serce biło mi jak szalone. Nie słyszałam nic innego prócz walenia mojej klatki piersiowej, naszych szybkich oddechów i mlaskania ust. Kręciłam się pod nim chcąc więcej.
Brunet bardzo powoli kierował swoje usta w stronę mojego biustu. Swoimi umięśnionymi dłońmi delikatnie odpinał guziki mojej koszuli, która miałam na sobie. Byłam cała rozpalona. Chciałam by wszystko toczyło się szybciej. Byłam taka spragniona.
Patrzyłam na każdy detal jego twarzy. Widziałam ten cwaniacki uśmiech znajdujący się na jego twarzy. Prychnal cicho, patrząc na mnie tak, jakby był panem, władcą.
Zdjął ze mnie ubranie po chwili rzucając je gdzieś na bok, by następnie dotknąć moich piersi swoimi dłońmi. Zamknęłam oczy a z moich ust wydal się głośny jęk. Sprawiał mi taką przyjemność. Zamknęłam oczy by móc jeszcze bardziej rozkoszować się jego dotykiem.

- Lubisz, gdy tak robię - mruknął cicho swoim zachrypniętym głosem. Ja tylko westchnęłam nie mogąc wydusić z siebie ani jednego słowa. Chłopak dążył swoimi dłońmi coraz to niżej az do moich spodni. Odpiął powoli guzik przy okazji powtarzając, jak piękna jestem. Czułam się bardzo wyjątkowo. Czułam się dzięki niemu najpiękniejsza.
Ściągał spodnie z moich nóg, zdjął skarpetki a po chwili znów znalazł się nade mną.
Pocałował mnie mocno w usta, dłonie splatając z moimi i kładąc je nad moją głową. Gryzł mnie w wargę kolanem przy okazji sprawiając mi delikatna przyjemność. Jednak gdy diametralnie poruszył swoimi biodrami w moja stronę  nie mogłam powstrzymać dźwięków rozkoszy.

- Jimin - wydusilam z siebie. Chłopak jedynie uśmiechnął się by po chwili zaatakować moja szyje. Czułam jak się przyssał i delikatnie gryzł moją skórę.
Bez przerwy wzdychalam.

********

- Skarbie ? - zerwałam się gwałtownie. Rozejrzałam się dookoła czując nieprzyjemne uczucie u dołu brzucha.
Obok mnie leżał Jimin. Boże...czy to był sen ? - Jesteś cała gorąca, czerwona i cały czas się wiercilas. Co ci się śniło ? - spytał z uśmiechem na twarzy. Nie mogę uwierzyć, że to był pieprzony sen. Z każda sekunda czułam coraz to większe gorąco na polikach, które rozchodziło się po całym moim ciele. - Tory ? - spytał chłopak.

- J-ja - zajakalam się - Muszę do toalety - zerwałam się z łóżka i wbiegłam do toalety.

To było tak realne. Ja myślałam...myślałam, że to się dzieje, że właśnie to robię z Jiminem. Teraz j w tej chwili. Wszystko było takie rzeczywiste.
Musiałam pójść się umyć bo...aż mi wstyd boze...

Wzięłam szybki prysznic i wyszłam z ubikacji do chłopaka który siedział cały czas na moim łóżku w tej samej pozycji w której go zostawiłam.

- Nie ruszasz się ? - zażartowałam. Chłopak spojrzał na mnie dokładnie tak, jak w tym śnie. Jakby był panem całego świata, jakby był moim panem i miał nade mną władze. Poczułam się od razu taka malutka przy nim, taka bez żadnego głosu. Brunet powoli wstał, przez co poczułam się jeszcze bardziej malutka. Szedł powoli w moja stronę bez przerwy patrząc mi wprost w moje oczy. Czułam ogromne gorąco. Jak on umie sprawić, że cała miekne i jestem gotowa tylko i wyłącznie dzięki swojemu spojrzeniu ?
Jimin pchnął mnie delikatnie na ścianę dłonie kładąc po obydwu stronach moich ramion. Powąchał moje włosy a następnie delikatnie pocalowal moje czoło.

- Wiem, że Ci się śniłem - powiedział cicho. Przelknelam gęstą ślinę nie mogąc się odezwać. Boże...jaki wstyd. - cały czas jęczałas - powiedział jeszcze ciszej - wiłas się, wymawialas moje imię - pochylił się ku mnie, zbliżył swoje usta do moich - chciałem cię obudzić - przerwał i oblizał swoje usta. Nie mogłam wytrzymać tej sytuacji. - ale wolałem na ciebie popatrzeć - dodał - byłaś taka gorąca - uniósł kąciki swoich ust ku górze. - wiem, że mnie pragniesz - uniósł swoją dłoń i dotknął mojej talii przyciągając do siebie - wiem, że chcesz mnie teraz - ponownie oblizał swoje usta przez co na nie spojrzałam i uczyniłam to samo. - ja też ciebie chcę - powiedział cicho. Pochylił się ku mnie i szepnął cicho w moje ucho : -teraz...

~~~~~~~~~~~~

Następne 18+? 👉🏼👈🏼

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz