Jimin do mnie dzwoni...
-J-jak...
Wzięłam telefon i odebrałam...
-H-halo? - słyszałam jego oddech. Taki delikatny jednak szybki.
-Czemu mi nie odpowiadasz na pytania ? - Jezus...jego głos. Jak...aksamitny, miły do słuchania, delikatny ale mocny i pełny... gniewu
-J-ja...
-Odpowiedz mi - powiedział mocniej. Postanowiłam się ogarnąć i nie dać się zawładnąć jego... głosem
-Nie będę z tobą rozmawiała - powiedziałam pewnie.
-Przestań zachowywać się jak dziecko i powiedz o której wychodzisz.- bladzilam oczami po pokoju nie wiedząc co powiedzieć.
-Nie wiem
-Kłamiesz - powiedział sucho
-Nie, nie kłamie.
-Kłamiesz
-Ugh...przestań ! - podniosłam głos.
-Powiesz mi...proszę - zmienił głos. Cichy i spokojny...jego oddech się unormował. Jak on może zmienić swój ton głosu w mniej niż 5 sekund ?
-J-ja...o 19 - powiedziałam cicho
-Gdzie ? - spytał delikatnie
-Do klubu na ulicy ***
-Dobrze - odpowiedział
-Po co chcesz to wiedzieć? - przez chwilę nic nie mówił jakby myślał co odpowiedzieć. Usłyszałam jak wzdycha
-Chce wiedzieć, że jesteś bezpieczna. - odpowiedział - to...pierwszy raz gdy słyszę twój głos...- zaśmiał się. Jaki...uroczy. - Jest cudowny - powiedział. Wstrzymałam oddech. Moje serce...ja padnę
-Umm...
-Musze kończyć - odpowiedział
-To cześć - uśmiechnęłam się pod nosem.
-Nie pij dużo, dobrze ?
-Obiecuje -rozlaczylam się.
-wow.... - powiedziałam na głos. - no to nieźle
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk