- Żartujesz sobie ze mnie ? - spytałam zdziwiona. Blondyn uśmiechał się cwaniacko jak zwykle wypowiadając się w sposób perwersyjny. Ah...jimin jimin. Co ja z Tobą mam chłopaku.
Nie, że tego nie lubię. Podoba mi się to w jaki sposób się wypowiada. Podoba mi się, że jest taki...pewny w słowach i umie sprawić, że czuje się wyjątkowo.- Nie - wyrwał mnie z zamyślenia jego głos. Spojrzałam na telefon. Ugh. To tak mnie wkurza. Czemu nie mogę go dotknąć ? Chciałabym poczuć jego dłoń na swoim ciele. Ale najbardziej chciałabym poczuć jego usta. - Wyobrażasz sobie coś...njegrzecznego ze mną w roli głównej ? - prychnal.
- Huh ? - otrzasnelam się.
- Jesteś cała czerwona i patrzyłaś się na moje usta. Wiem, że chciałabyś je poczuć na swoim ciele. - spojrzałam jeszcze raz na jego pulchne wargi. Jimin oblizal powoli usta. Serce zaczęło mi bic jak szalone.
- Wiesz Co- zaczęłam.
- Nie nie. Zawsze zmieniasz temat gdy zaczynam mówić o momencie naszego spotkania - powiedział. To prawda. Nie chce o tym mówić. Nie chce wyobrażać sobie tego momentu. - Wiem, że tego byś chciała, huh ? - uniósł brwi ku górze. Nie rób mi tego jimin. Proszę, przestań taki być.
- Nie - powiedziałam cicho.
- Co nie ? - zasmial się.
- Zmieńmy temat - pokrecilam głowa.
- Nie chce - wzruszył ramionami.
- Ale ja chce - powiedziałam.
- I co ?
- Spadaj - wstałam z łóżka i podeszłam do szafki na której stała butelka wody.
-Ej, gdzie uciekasz ?
-Wszędzie byleby na Ciebie nie patrzeć.
- Lubisz na mnie patrzeć. Wracaj tu- rozkazał.
- To ty lubisz patrzeć na mnie - wróciłam na swoje miejsce z butelka wody.
-Żebyś wiedziała- mrugnal do mnie. Wstrzymałam oddech. On sprawia, że moje ciało nie wie co ze sobą zrobić. Nie wiem...reaguje na niego jak wariatka.
- Wiesz Co, umówiłam się z Monica.
- Gdzie?
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk