ᴛᴡᴇɴᴛʏ ꜰᴏᴜʀ

3.8K 146 67
                                    

Zakrylam się szybko kocykiem i odebrałam.

- Czemu się chowasz ? - spytał wyraźnie zdziwiony.

- Bo...mialam dziś dwie godziny wf--

- Naprawdę? - przerwal mi. Usłyszałam jego śmiech przez który moje serce dostaje szału.

- No co ? - spytałam zdziwiona.

- Pokaż mi się - poprosił - Na pewno wyglądasz cudownie. - Czemu on mi to robi. - Chyba że...-zaczął i prychnal.  -Boisz się zobaczyć mnie - CO
Skądże. Skądże panie Jimin. Skąd to niby wiesz ?

- Co to za bzdura ? - zrzucilam z siebie koc. Spojrzałam w telefon

O kurde

Moje serce zaczęło bic 10 razy szybciej. Oddech mi przyspieszył.
Czemu on tak na mnie działa ? Czemu moje ciało tak reaguje na jego widok ?
Dłonie zaczęły mi drzec.

Od razu mój wzrok przeniosłam na coś innego. Byleby nie patrzeć na niego.

- Wreszcie Cie widzę, ślicznotko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Wreszcie Cie widzę, ślicznotko.

Przecież ja zaraz zejdę na zawał.

- Nie powiesz nic ? - spytał.

- J-ja--

- Nie umiesz mi się oprzeć - automatycznie spojrzałam na niego. Nasze oczy spotkały się. - Szybko oddychasz. - kontynuował.

- Jak nie schowasz tego języka to ci go odgryze - powiedziałam

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

- Jak nie schowasz tego języka to ci go odgryze - powiedziałam. Usłyszałam jego śmiech. Ma taki niski, powazny głos. On doprowadza mnie do szału.

- Więc czekam - puścił mi oczko.

- Może pogadamy na jakiś inny temat ?

- Jaki ?

- Co dziś robiłeś ? - usmiechnelam się delikatnie. Pierwszy raz Jimin powie mi co robił w ciągu dnia. Zawsze rozmawialismy na jakieś perwersyjne tematy natomiast dziś to zmienię.

Gdy zobaczylam co brunet robi, zaczęłam się śmiać

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


Gdy zobaczylam co brunet robi, zaczęłam się śmiać.

- Co ? - spytał wyraźnie rozbawiony

- Co ty robisz ? - chłopak zasmial się.

- Alez ty masz słodki śmiech - uśmiechnął się. Patrzyłam chwilę na niego jak zaczarowana.
Ugh...znowu to robi

- To....co robiłeś ? - zaczęłam byleby znów nie zaczął swoich tekstów i tego co teraz robi bo...naprawdę zemdleje.

- Byłem w szkole - powiedział. Myślałam, że zaraz coś doda ale jedyne co usłyszałam to ciszę.

- To tyle ? - spytałam

- Nie jestem super bohaterem

- To oczywiste - prychnelam.

- Co masz na myśli ? - spytał

- Jesteś zbyt zadufany w sobie by kogoś ratować.

- Naprawdę tak uważasz ?

- Nie ? - bardziej spytałam niżeli przytaknelam.

- Gdybym był teraz u Ciebie to dostalabys karę- uśmiechnął się złośliwie.

-Gdybyś tu był to bym Cię wywalila za drzwi

- Jesteś zbyt malutka by to zrobić

- Jesteś zbyt malutka by to zrobić

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-A ty zbyt głupi by tu przyjechać

-Zaklad ? - spytał.

Zamarlam

Czy ja dobrze usłyszałam ? 
On chce...tu przyjechać?

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz