CHIMMYFUL: to jak będzie ?
Ugh...napalony głupek. Od kilku dni prosi mnie o wysłanie zdjęcia.
W dodatku jakieś hot(?) Jimin...Jimin i Jimin... cholerny dupek.
Jak to się zaczęło? Ah tak...2 miesiące temu napisał do mnie ten gamoń.
Snapchat. Niby taka zwykła aplikacja a poznałam na niej tego napalenca.CHIMMYFUL: odpowiesz mi księżniczko ?
-okay, lalusiu - powiedziałam na głos
TORIX: no pewnie
CHIMMYFUL: wreszcie. To pora byśmy siebie zobaczyli, nie uważasz ?
TORIX: nie wiem czy chce na ciebie patrzeć
CHIMMYFUL: uwierz, że chcesz dziewczynko
TORIX: nie jestem dzieckiem, więc przestań.
CHIMMYFUL: czemu? Nie lubisz jak tak do ciebie pisze ?
TORIX : nie bardzo
CHIMMYFUL: będziesz musiała się przyzwyczaić **
TORIX: ja mam pierwsza wysłać zdjęcie ?
CHIMMYFUL: tak
Kretym. Pstryknęłam sobie zdjęcie, byle jakie. Jak przestanie ze mną rozmawiać z powodu wyglądu to jest idiota i tyle. Poprawiłam włosy i wysłałam mu zdjęcie.
TORIX: wysłała zdjęcie
-oho - zasmialam się - zobaczył
CHIMMYFUL:
Jestes piękna
Nie mogę się napatrzeć 💘Czemu moje serce bije szybciej ? Czemu mój oddech przyspieszył ? Spokój Tory... spokój
CHIMMYFUL: moja kolej skarbie :*
Po chwili zobaczyłam komunikat, że Jimin wysłał mi zdjęcie.
Trzęsą mi się ręce...ugh! ! Tory! Uspokój się ! To tylko głupi chłopak, który w dodatku jest napalony na ciebie.
Dość !
Weszłam w dymek od snapa i kliknelam w Jimina.CHIMMYFUL: wysłał zdjęcie
Zobaczyłam zdjęcie.
-Wow - powiedziałam na głos.
Czy ja właśnie zobaczyłam anioła? Czy on ma...rude włosy ?
Jego oczy...ciemne, mały nos, jasna skóra, pełne usta...pulchne usta...o jezu...CHIMMYFUL: odebrało mowę ?
TORIX : pfff, skądże
CHIMMYFUL: to mogę zadzwonić ?
-ugh - warknelam. On dobrze wie w jakim stanie teraz jestem. Jak... Czemu na mnie tak dziala. Nie znam go tak dobrze.
CHIMMYFUL : Tory ?
(CHIMMYFUL dzwoni )
-halo? - odezwałam się pierwsza.
-masz tak piękny głos - powiedział. Serce bije mi za szybko. Zdecydowanie ZA szybko.
-Po co chcesz ze mną rozmawiać? - usłyszałam jego śmiech. Z czego się śmieje ? Coś zabawnego teraz powiedziałam ?
-Co robisz - zingorowal mnie. Nie ma tak
-Czemu mnie ignorujesz ? - spytałam
-Zapytalem ciebie o coś - powiedział już bardziej surowo niż przed chwilą.
-Ja ciebie też - nie dawałam za wygraną
-Jesteś strasznie pyskata - powiedział. Stanęło mi serce.
-I? - spytałam. Westchnął po czym uslyszalam jego głos.
-A mi się to podoba - wstrzymałam oddech. Ugh! Przestań mi to robić Jimin !
-Emm... - próbowałam coś powiedzieć.
-Zabralko tobie słów ?
-Oczywiscie że nie - prychnelam
-W takim razie powiedz coś - poprosił. Chcesz ode mnie coś usłyszeć ? Okay
-Jestes napalonym dupkiem - powiedziałam. Usłyszałam jego śmiech. Znowu się śmieje . - Co ciebie bawi ? - spytałam już wyraźnie wkurzona.
-Jak to co ? Ty - zaśmiał się - Dobrze wiem, że mnie lubisz - cmoknąl mi do telefonu.
-Czemu tak myślisz ?
-Rozlaczyla bys się już dawno, nie odebrała byś telefonu, nie wstrzymywała byś oddechu na moje słowa - jak...on to słyszy !
-Nie jest tak, wydaje ci się - próbowałam się wymigać.
-Nie tym razem maleńka - jestem pewna, że się uśmiecha w tym momencie.
-Skonczmy tą rozmowę - powiedziałam
-Czemu? Boisz się co wydarzy się za chwilę ? - spytał. Jak to... co ma się wydarzyć ?
-O czym ty mówisz ? Co ma się wydarzyć ?
-Musze kończyć - powiedział
-Ejej! - krzyknęłam do telefonu, ale rozłączył się.
-dupek! - krzyknęłam na głos. Odłożyłam telefon na łóżko.
Ugh...co za typ.
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk