Minął dokładnie tydzień odkąd uznałam, że moze uda mi się dogadać z nijakim Jiminem. Szczerze mówiąc trochę się z nim drocze. Jest śmieszny, zboczony, niewyżyty, irytujący, pewny siebie, charyzmatyczny i ugh...
Chyba wiecej tych negatywnych cech, co?
W takim razie czemu z nim rozzmaiam i czemu go nie zablokowałam na dłużej ?
Odpowiedź jest prosta. Po prostu doszłam do wniosku, że dobrze będzie kogoś poznać, mimo iż to internet i tak jakoś...ugh no dobra !
Nie będę owijała w bawełnę. Po prostu lubię z nim rozmawiać.Aktualnie siedzę sobie w domu. Zauważyłam, że ciągle to robię, ale! Tym razem nie z lenistwa...to znaczy między innymi, ale chodzi tu o to, że dzisiaj jest piątek, styczeń i...MAM FERIE! 2 tygodnie wolnego. Będę mogła na spokojnie pogadać z Jiminem, spotkać się z przyjaciółmi.
Już proponowali mi wyjście do klubu tylko zapomnieli, że to mnie nie kreci.
Chociaż w sumie...co mi szkodzi?Napisałam do Monici, że z chęcią pójdę na imprezę. Nie wypije dużo, pewnie nic nie wypije.
No cóż, taka jestem. Naprawdę ciągle słyszę krytykę, w dobrym sensie.-Uhh...życie jest ciężkie - westchnęłam. Leżałam na łóżku i patrzyłam się w sufit. Trzymałam w dłoni telefon dlatego poczułam wibracje. Podniosłam dłoń do góry i spojrzałam na wyświetlacz. Byłam pewna, że to odpowiedź od Monici jednak to był...Jimin
Czemu stanęło mi serce ? Czemu czuje motylki w brzuchu? Czemu się uśmiecham ? Ugh...moje głupie serce...przestań tak szybko bić !
Weszłam w wiadomość
CHIMMYFUL : co robisz ?
Tylko tyle? Panie pewny siebie.
TORIX : Nic co mogłoby ciebie interesować
CHIMMYFUL : odpowiedz
TORIX : to rozkaz ?
CHIMMYFUL : właściwie to tak.
TORIX : leżę sobie
CHIMMYFUL : tylko ?
TORIX : co to za śledztwo ?
CHIMMYFUL : myślisz, że jestem idiotą?
- Co? - powiedziałam na głos. Podniosłam się i usiadłam na łóżku.
(2 minuty później)
TORIX : jak to ?
CHIMMYFUL : wiem, że wychodzisz do klubu
Moje serce zgubiło rytm.
-J-jak ? - zająkalam się. Gapilam się na telefon jak zaczarowana.
Skąd on to wie ?
Nie mówiłam nikomu prócz Monice o Jiminie.
Nie...ona nie ma jego snapa...jak to możliwe ?CHIMMYFUL : nie odpowiesz mi nic ?
Przełknęłam ślinę
TORIX : skąd to wiesz ?
CHIMMYFUL : czemu mi nie powiedziałaś ?
TORIX : zadałam tobie pytanie
CHIMMYFUL : ja tobie też więc odpowiedz
TORIX : nie rozmawiam z tobą
Odłożyłam telefon na bok jednak usłyszałam dźwięk od snapa, że ktoś dzwoni.
Moje serce zaraz oszaleje...-Co jest do cholery?! - podniosłam telefon.
Jimin do mnie dzwoni...
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk