ᴛᴡᴇɴᴛʏ ᴇɪɢʜᴛ

3.4K 133 25
                                    

Czy ktoś ostatnio zastanawiał co ja czuje ? Czy ja sam się zastanawiałem?
Nie.
Szczerze mówiąc nie wiem jak to określić. Jestem totalnie zagubiony. Każdy następny dzień przynosi nowe uczucia. Każdy następny dzień to nowa przygoda. Każdy następny dzień A ja coraz bardziej zakochuje się w dziewczynie ze snapa.

O. O wilku mowa.

Tory.

Od TORIX : czyżbyś znów miał chcice?

Usmiechnelam się na widok jej wiadomości. Uwielbiam się z nią droczyc. Pewnie niektórzy pomyślą że to niedojrzałe czy głupie, ale co z tego ? Mam 19 lat. To normalne że będę robił głupie rzeczy. Nie śpieszno mi do bycia gburowatym staruszkiem.
Nie zrozumcie mnie też źle. Tory traktuje całkowicie poważnie. Zatracilem się w niej. Każdego dnia marzę o tym by ją przytulić. By poczuć jej dotyk, jej zapach. To strasznie skomplikowane.
Nikt nie wie jak wygląda moja sytuacja w domu czy w szkole. Pewnie pomyślcie sobie " typowa historia miłosna. On bad boy a ona to grzeczna dziewczynka która ma ciemną stronę i kręci ją ten chłopak". Brzmi totalnie banalnie i wiem to. Ale tak właściwie to wolę inaczej to opisywać. Wolę mówić o tym chłopak z problemami, który postanawia napisać do nieznajomej dziewczyny w której się zakocha po uszy nie wiedząc jakie będą tego konsekwencje.
Brzmi ciekawiej ? Jesteście zainteresowani tą historia ?
To zapraszam.
Może najpierw trochę o mnie ?
Jestem Jimin. Park Jimin. 19 lat. Tak. To już wiecie.
Chcecie wiedzieć czemu mówię o sobie chłopak z problemami ?
Hmmm. Niech będzie. Wytłumaczę wam to. Bo...czemu by nie ? W końcu w każdej historii musi być jakaś główna fabuła. W tej jestem to ja i Tory. Robi się trochę nudno. Za dużo gadam.
Mieszkam w Seattle. Daleko od szkoły, od znajomych. Wszędzie dojeżdżam autobusem lub - jeśli mam kasę - to pociągiem. Mieszkam w apartamencie z mama i dwoma mężczyznami.
Dwoma ? Trójkąt ?
Nah. Moja mama ma męża i kochanka z którymi mieszka pod jednym dachem.
Pojebane, prawda ? Jestem jedynakiem i nigdy nie miałem możliwości porozmawiania o tym ze starszym rodzeństwem. Moja mama tak postanowiła gdy miałem 9 lat. I teraz co myśli sobie 9-letnie dziecko gdy widzi takie coś ? To wszytko jest totalnie zjebane. Przez to nie mam dobrego kontaktu z mama. Nie umiem spojrzeć jej w oczy. Mojemu tacie również. Nie rozumiem co ten palant jeszcze z nią robi.
Koniec O moich rodzicach. W domu jest słabo. Ciągle pretensje o moje oceny czy zachowanie.
Szkoła to bagno. Ludzie Ciebie oceniają na każdym kroku. Jesteś albo posmiewiskiem albo tym, którego wszyscy lubią...no chyba że jesteś kujonem to już w ogóle masz przesrane. Liceum to ciągła gonitwa. Seks, alkohol, imprezy, kasa.
Nikogo nie obchodzą oceny.
Witamy w realnym świecie- w Ameryce. Tak to tu wygląda. Chciałem się dopasować. Bylem chłodny- polubili mnie. No i spoko. Zaczęło się. Grupka znajomych i lecimy. Impreza jedna, druga. Seks tu, seks tam.
Oceany do bani ale kto by się tym przejmował ? Jebac wszystko i wszystkich. Tak. Tak myślałem i tak właściwie to nadal myślę. Aż pewnego wieczornego dnia, gdy byłem nieźle nawalony napisałem do pięknej ciemnookiej dziewczyny, która zmieniła moje nastawienie na niektóre sprawy.
Tory.
Myślicie sobie teraz " dupek. Napisał do niej po pijaku A teraz niby się zakochal" i może rzeczywiście jestem idiota? Może rzeczywiście na nią nie zasługuje ? To był zwykły przypadek ? Myślę tak wiele razy. Chciałem zrezygnować myśląc sobie "przecież napisałem do niej gdy byłem najebany". Ale jebac to.

Fuck it.

Już w szczególności gdy dowiedziałem się jakie fetysze ma ta ślicznotka. Jest idealna. Jakbym znalazł druga część siebie.

To głupie, prawda ?
Zły chłopiec zmienił się w dobrego.
Huh  ?

Nie do konca. Tak właściwie to...mam dziś imprezę i zamierzam sobie na nią pójść. Bo czemu nie ? Moje oceny są lepsze ? Nah ale zdaje. Pieprze każda dziewczyne ? Nie. Już nie.

Czy myślę o Tory 24/7 ?
Oj tak. I mam jej dość.

~~~~~~

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz