seventy

434 19 10
                                    

- hm ? - mruknął chłopak.

patrzyłam głęboko w jego oczy.

- obiecasz że nie będziesz zły ? - spytałam

- jak już to zasłużysz na karę - mrugnął do mnie.

oh boże

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

oh boże...jesteś taki gorący bez żadnego powodu.

- ostatnio byłam na imprezie z jungkookiem - powiedziałam nieśmiało.

- i ? - spytał.

- ja...- zaczęłam bawić się palcami u rąk. nie mogłam już patrzeć w jego oczy.

- powiedz - wzięłam głęboki oddech i powiedziałam na jednych wdechu.

- pocałowalam jungkooka - zamknęłam oczy i już wyobraziłam sobie jak Jimin po prostu odchodzi, nie odzywa się do mnie, wyjeżdża gdzieś daleko sam a ja zostaję tutaj bez niego i nigdy więcej już go nie widzę i tęsknię tak bardzo i nigdy już się nie zakocham i juz-

- Tory - mój monolog przerwał głos chłopaka.

- przepraszam - powiedziałam.

- w porządku - uśmiechnął się.

wygielam twarz z chińskie 8 nie wiedząc o co mu chodzi

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


wygielam twarz z chińskie 8 nie wiedząc o co mu chodzi.

- żartujesz sobie ? - powiedziałam oburzona.

- czemu ?

- pocałowałam mojego przyjaciela a ty nawet nie jesteś zły ? - spytałam.

- ja pocałuje jakąś dziewczynę - westchnął. - pasuje ? - spytal.

- co to ma być ? - zmarszczylam brwi.

- czemu nie ? ty pocałowałas gguka, ja pocałuje inną. - złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. - a dziś czeka cię kara - polizał płatek mego ucha. po moim ciele przeszły dreszcze.

on jest nienormalny.

- nie będziesz nikogo całował - oburzylam się.

blondyn zignorował mnie i zaczął iść przed siebie. biegłam wręcz za nim chcąc mu wygarnąć że jest kretynem jednak ten zatrzymał się tak szybko że na niego wpadłam.

- Tory - powtórzył moje imię. - nie będę robił nic takiego - powiedział - jest w porządku.

- nie jest. bądź zły, obraź się na mnie, uderz mnie. cokolwiek, zrób cokolwiek. - podniosłam wzrok.

- ale po co ?

- nie jesteś zły ?

- jestem

- i co ? i tyle ? - założyłam ręce na piersi.

- tak - wzruszyl ramionami.

- nie bądź taki, proszę - miałam ochotę się popłakać.
nie jest dobrze...on naprawdę cierpi.

- nie obchodzi mnie to. tak długo jak mnie kochasz i chcesz ze mną być mi starcza - powiedział i uśmiechnął się słodko. - zresztą...to był tylko raz, prawda ? - złapał moją dłoń - nie powtórzy się to, czyż nie ? - oblizał swoje wielkie usta.

- obiecuję że nie. byłam pijana...wiem, że to mnie nie tłumaczy. wybacz mi - powiedziałam.

- jeśli to się powtórzy...- pochylił się nade mną. - jeśli dowiem się, że zrobiłaś to jeszcze raz - dotknął delikatnie mojego polika swoimi ustami - będziemy musieli to skończyć - złożył pocałunek na moim czole.

westchnęłam i uśmiechnelam się delikatnie.

- czemu jesteś taki... - zastanawiałam się co powiedzieć. jakie słowo idealnie by określiło chłopaka. - niesamowity ?

- nie jestem. po prostu mam obsesję na twoim punkcie - pstryknął mnie w nos. - i jesteś moja. - dodał - jeszcze raz a przywale ggukowi

zasmialam się.

- nienormalny - walnelam go w ramię.

- idziemy ? - spytał.

- gdzie ? - zmarszczylam brwi.

- do restauracji, napić się czegos i do klubu ? - uśmiechnął się.

- mieliśmy inne planu, głupi - przekręciłam oczami.

- ale twoja kara polega na tym, że masz mówić tak na wszystko co tylko zechce - polizał mój polik. - jeśli chodzi o sprawy łóżkowe również - odsunął się ode mnie a moje ciało zamurowało. poczułam żołądek w gardle.
boże jaki on jest seksowny.

nienawidzę i kocham cię Jimin

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.


nienawidzę i kocham cię Jimin.

- chodźmy - pociagnelam blondyna za sobą.

~~~~

jak się podoba ???

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz