- hm ? - mruknął chłopak.
patrzyłam głęboko w jego oczy.
- obiecasz że nie będziesz zły ? - spytałam
- jak już to zasłużysz na karę - mrugnął do mnie.
oh boże...jesteś taki gorący bez żadnego powodu.
- ostatnio byłam na imprezie z jungkookiem - powiedziałam nieśmiało.
- i ? - spytał.
- ja...- zaczęłam bawić się palcami u rąk. nie mogłam już patrzeć w jego oczy.
- powiedz - wzięłam głęboki oddech i powiedziałam na jednych wdechu.
- pocałowalam jungkooka - zamknęłam oczy i już wyobraziłam sobie jak Jimin po prostu odchodzi, nie odzywa się do mnie, wyjeżdża gdzieś daleko sam a ja zostaję tutaj bez niego i nigdy więcej już go nie widzę i tęsknię tak bardzo i nigdy już się nie zakocham i juz-
- Tory - mój monolog przerwał głos chłopaka.
- przepraszam - powiedziałam.
- w porządku - uśmiechnął się.
wygielam twarz z chińskie 8 nie wiedząc o co mu chodzi.- żartujesz sobie ? - powiedziałam oburzona.
- czemu ?
- pocałowałam mojego przyjaciela a ty nawet nie jesteś zły ? - spytałam.
- ja pocałuje jakąś dziewczynę - westchnął. - pasuje ? - spytal.
- co to ma być ? - zmarszczylam brwi.
- czemu nie ? ty pocałowałas gguka, ja pocałuje inną. - złapał mnie za rękę i przyciągnął do siebie. - a dziś czeka cię kara - polizał płatek mego ucha. po moim ciele przeszły dreszcze.
on jest nienormalny.
- nie będziesz nikogo całował - oburzylam się.
blondyn zignorował mnie i zaczął iść przed siebie. biegłam wręcz za nim chcąc mu wygarnąć że jest kretynem jednak ten zatrzymał się tak szybko że na niego wpadłam.
- Tory - powtórzył moje imię. - nie będę robił nic takiego - powiedział - jest w porządku.
- nie jest. bądź zły, obraź się na mnie, uderz mnie. cokolwiek, zrób cokolwiek. - podniosłam wzrok.
- ale po co ?
- nie jesteś zły ?
- jestem
- i co ? i tyle ? - założyłam ręce na piersi.
- tak - wzruszyl ramionami.
- nie bądź taki, proszę - miałam ochotę się popłakać.
nie jest dobrze...on naprawdę cierpi.- nie obchodzi mnie to. tak długo jak mnie kochasz i chcesz ze mną być mi starcza - powiedział i uśmiechnął się słodko. - zresztą...to był tylko raz, prawda ? - złapał moją dłoń - nie powtórzy się to, czyż nie ? - oblizał swoje wielkie usta.
- obiecuję że nie. byłam pijana...wiem, że to mnie nie tłumaczy. wybacz mi - powiedziałam.
- jeśli to się powtórzy...- pochylił się nade mną. - jeśli dowiem się, że zrobiłaś to jeszcze raz - dotknął delikatnie mojego polika swoimi ustami - będziemy musieli to skończyć - złożył pocałunek na moim czole.
westchnęłam i uśmiechnelam się delikatnie.
- czemu jesteś taki... - zastanawiałam się co powiedzieć. jakie słowo idealnie by określiło chłopaka. - niesamowity ?
- nie jestem. po prostu mam obsesję na twoim punkcie - pstryknął mnie w nos. - i jesteś moja. - dodał - jeszcze raz a przywale ggukowi
zasmialam się.
- nienormalny - walnelam go w ramię.
- idziemy ? - spytał.
- gdzie ? - zmarszczylam brwi.
- do restauracji, napić się czegos i do klubu ? - uśmiechnął się.
- mieliśmy inne planu, głupi - przekręciłam oczami.
- ale twoja kara polega na tym, że masz mówić tak na wszystko co tylko zechce - polizał mój polik. - jeśli chodzi o sprawy łóżkowe również - odsunął się ode mnie a moje ciało zamurowało. poczułam żołądek w gardle.
boże jaki on jest seksowny.
nienawidzę i kocham cię Jimin.- chodźmy - pociagnelam blondyna za sobą.
~~~~
jak się podoba ???
CZYTASZ
Answer Me! / PJM
RomanceGdzie Tory dostaje wiadomości na Snapchacie od chłopaka, który nie daje jej spokoju. ~Jimin ;) ~Maybe 18+ idk