ᴛᴡᴇɴᴛʏ ꜰɪᴠᴇ

3.7K 120 22
                                    

On chce tu...przyjechać ?
Zamurowalo mnie całkowicie. Szczerze mówiąc nie przemyślałam tego. Nie umiem siebie opanować gdy rozmawiam z nim przez telefon czy przez kamerkę a musiałabym ukrywać swoje emocje gdyby był tu?obok mnie ?
Nie...Nie ma mowy.

-Twoja mina - spojrzałam na telefon. Czemu on się śmieje ?

-Co ? -spytałam zirytowana. Ja tu zawał przeżywam i próbuje jakoś to wszystko poukładać a ten kretyn się śmieje.

-Twoja mina gdy powiedziałem że przyjadę- dalej tak samo się śmiał.

- Nie udlaw się przez ten śmiech. - rzuciłam na szybko.

- Przyjechał bym- Ale ? Mhmmm

-Ale ? No kontynuuj - pospieszylam

-Ale ty jesteś niecierpliwa  - powiedział. Ja tylko przytaknelam. - Mam teraz ważne egzaminy, muszę się uczyć. - dokończył. Ty i nauka Jimin ?

- R-rozumiem - powiedziałam. Nie powiem. Zabolało.  Mialam już nadzieję, że przyjedzie, że będę mogła bo przytulić, że...ZARAZ jak przytulić ? Tory...Nie jesteście nikim dla siebie. Nie jesteś dla niego ważna.

-Zresztą- zaczął. Spojrzałam w ekran telefonu. Oby tylko nie zauważył, że zabolały mnie jego słowa. - Nie powiedziałbym Ci kiedy przyjadę. Zrobię to w najmniej oczekiwanym momencie, Tory - moje serce. Jak on mówi moje imię. Boże...to kiedy on chce przyjechać?

- Co ?- wydalam z siebie.

- Chyba nie myślałaś, że powiem Ci kiedy przyjadę ? Gluptasie, to ma być niespodzianka - parsknal śmiechem.

Niespodzianka ?

~~~~~~~~~

- Chcesz popcorn ? - spytał brunet.

-A czy można oglądać film bez popcornu ? - zazartowalam

- Już wszystko jasne - zasmial się uroczo.

Jungkook podszedł do kasy kupic popcorn.
Czekając na chłopaka nawet nie wiem kiedy zaczęłam obgryzac paznokcie. Zawsze to robię gdy się denerwuje.

- Aż tak głodna jesteś ? - usłyszałam głos szatyna. Spojrzałam na niego i mimowolnie się usmiechnelam.

-Dawaj ten popcorn - zabrałam mu kubełek i zaczęłam jeść.

- Mogłem kupić dwa duże -powiedział Jungkook i kopnal mnie noga w tyłek.
Zawsze mi tak robi.

Weszliśmy do sali kinowej. Mieliśmy miejsca na samej górze.
Wzięłam kubełek z popcornem i położyłam delikatnie między siedzeniem moim a Jungkooka. Gdy chciałam sięgnąć po trochę popcornu dotknęłam dłoni Kookiego. Usmiechnelam się do chłopaka co ten odwzajemnil.
Pewnie już to mówiłam, ale jungkook mimo iż jest moim najlepszym przyjacielem i traktuje go jak brata to naprawdę jestem zakochana w jego sarenich oczkach i krolikowatym uśmiechu. Jednego dnia nie umiem bez niego wytrzymać.

- Jedz  -powiedział brunet.

~~~~~~~~~
Krótkie te rozdziały sorka ale mam dużo roboty pod koniec szkoły a chce wstawiać regularnie.

Jest do bani i nie podoba mi się nic związanego z tą książka, jest jednym wielkim rakiem i idk czemu ja czytacie ale dziękuję! ❤ to naprawdę miłe

Answer Me! / PJMOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz