Cześć,
będzie dość długo, prawie 7tys. słów.
Ten rozdział da Wam odpowiedzi na kilka nurtujących pytań.
Dla tych bardziej wrażliwych Duszyczek, uprzedzam, że tekst zawiera, małoprzyjemną scenę morderstwa. W razie potrzeby, proszę omińcie fragment, tradycyjnie zaznaczę najgorszy moment wytłuszczonymi gwiazdkami - **.______________
Po wyjściu Noah udałam się pod prysznic. Chciałam jak najszybciej zmyć ze swojego ciała wszelkie oznaki dzisiejszego dnia, w tym pozbyć się jego zapachu, który obezwładniał mnie przy każdym oddechu.
Zastanawiałam się nad tym, co się wydarzyło. Skąd wiedział? Zapytał o torbę i miałam nieodparte wrażenie, że owe pytanie nie było przypadkowe. Popatrzyłam na czarny, sportowy worek. Przeczesałam mokre włosy dłońmi, odgarniając je w tył. Powoli przełykałam gorzką pigułkę wiedzy, której połknięcie rano okazało się misją niewykonalną. Co ciekawe, spotkanie z Dexem pomogło mi pozbierać myśli. Jego metodyczne działanie było krzepiące. Lorenzo czy Ben zawsze działali chaotycznie, niespokojnie, jednak Dexa zdradza dużo większe doświadczenie. A może to właśnie zasługa jego wojskowego wychowania? Każdy jego ruch jest przemyślany i spokojny. Wszystko przyjmuje na chłodno, tak jak Noah...
Przysięgam, jestem przypadkiem nieuleczalnym.
― Dobra ― warknęłam. ― Czas dowiedzieć się, o co w tym chodzi.
Otworzyłam laptopa i wsunęłam do wejścia kartę. Choć bałam się tego, co mogłam zobaczyć, to w głębi duszy wiedziałam, że z tej drogi nie było już odwrotu. To autostrada w jedną stronę, bez zjazdu.
Na ekranie pojawiło się nowe okienko. Po chwili wahania odtworzyłam nagranie. Pierwsze sekundy filmu ukazały mały pokój, do którego po kilkunastu kolejnych sekundach, weszły dwie młode i co dziwniejsze, znane mi kobiety. Zamarłam, zdumiona wpatrując się monitor.
― Emma... ― powiedziałam, zaskoczona.
Obie, wyraźnie wzburzone, kłóciły się o coś. Niestety nagranie było pozbawione dźwięku, co oznaczało, że musiałam wykazać się precyzyjnym wzrokiem, wyłapując niuanse z twarzy i gestów osób, które znajdowały się na filmie. Po raz kolejny w przeciągu niespełna dwunastu godzin karmiłam zmysły niepokojem i strachem. Przełknęłam ogromną gulę tworząca się w moim gardle. Czułam, że to, co za chwilę ujrzę, po raz kolejny zatrzęsie moim światem w posagach. W skupieniu zbliżyłam twarz do monitora. Przygryzłam palec wskazujący, nerwowo śledzą wymianę pustych zdań. Emma wyraźnie poruszona podała płaczącej dziewczynie torbę, nieprzerwanie popychając ją w głąb pokoju. Kobieta płakała, kręcąc głowę, wyraźnie prosiła o coś Emmę, ta niewzruszona popchnęła dziewczynę w stronę okna. Po krótkiej wymianie zdań, blondynka, ostatecznie uciekła przez okno. W pokoju została Emma, która zaraz po zniknięciu swojej towarzyszki, otarła twarz ze sztucznych łez, momentalnie zmieniając swoje zachowanie.
― Co jest... ― szepnęłam zaskoczona. ― Czy ona... czy ona udawała?!
**
Kobieta wyszła z pokoju, by już po chwili wrócić z drugą blondynką. Patrzyłam oniemiała na rozgrywające się wydarzenia. Emma zaciągnęła siłą dziewczynę i rzucając w jej stronę kupkę ubrań; najwyraźniej kazała jej się przebrać. Dziewczyna zniknęła za drzwiami łazienki, lecz już po chwili wyszła w nowym komplecie.
I to nie byle jakim.
Została ubrana dokładnie w to samo, co miała na sobie dziewczyna przed momentem wymykająca się przez okno. Zatrwożona śledziłam dalszy przebieg nagrania, przeczuwając najgorsze. I nie myliłam się, bo niespodziewanie, Emma wyjęła broń i zaczęła celować do blondynki.
CZYTASZ
Podziemny układ [18+]
RomanceCykl: Elitarny krąg ( tom 3) thriller psychologiczny/romans/akcja Romans mafijny. "Opowieść, która budzi nadzieję na miłość i wiarę w nią." Kontynuacja serii Elitarny krąg. W trakcie pisania. ⚠ UWAGA: opowiadanie zawiera SCENY EROTYCZNE, PRZEKLEŃST...