~ ☕️ • 47 • 📋 ~

137 12 2
                                    

Choć wydawać by się mogło, że czas spędzony w EscapeRoomie nie był nadmiernie męczący czy w ogóle wymagający większej ilości jakiegokolwiek wysiłku wliczając w to zarówno ten fizyczny, jak i intelektualny, to nasza grupka w większości dosłownie padała z nóg. I ta dosłowność tego sformułowania była jak najbardziej rzeczywista, bo zaraz po przekroczeniu progu drzwi, z których zamkiem przez dłuższy czas walczył przysypiający Kihyun, którego nikt nie miał już siły ochrzanić za to guzdranie; wszyscy kolejno padali jak muchy na skwarze, co mogłoby na monitoringu (gdyby takowy istniał) wyglądać komicznie. Blondyn padł twarzą w kanapę, a rudowłosy, który nie zamierzał odpuścić swojego już wcześniej obranego miejsca zdecydował się podzielić kanapą i położyć na Kihyunie, co okazało się wyjątkowo wygodnym rozwiązaniem. Znaczy dla kogo wygodnym, dla tego wygodnym, bo zgniatany dziennikarz zdecydował się go nie zrzucać tylko i wyłącznie dlatego, że był padnięty i było mu już wszystko jedno. Haesoo strategicznie zajął fotel, a drugi zaklepała sobie Ryuna, która ostatnio coś zbyt bardzo dogadywała się z szatynem. Znaczy to nie był oczywiście problem dla nikogo pod względem ogólnym, ale pod względem troski o jej rozwój intelektualny można było się nieco martwić. Yuna z Jooeun zdecydowały się mimo wszystko doczołgać jakoś do swojej sypialni i zgodnie paść na łóżko tyłkami w górę, wzdychając przy tym zupełnie jakby nagle wszystkie ich kości się nastawiały po niemalże wieczności. Uroki sędziwego wieku.

Natomiast Hoseok i Yoongi czuli się całkiem nieźle. Kawowowłosy odstawił maleństwo, wrzucając o dziwo czysty ręcznik do pralki i przy okazji wygrzebując z szafki dla kotki jakiś przysmak, a brunet w tym czasie poszedł już do sypialni zaczynajac się pakować. Będą do przodu o jakieś pół godziny od reszty. Starszy po chwili dołączył do niego i oboje rozpoczęli swoje zakręcone krzątanie się po pokoju w celu wyszukania, poskładania i spakowania wszystkiego do swoich walizek, które jakimś cudem udało im się zamknąć, dzięki czemu mogli położyć się na wygodnym łóżku jeszcze na trochę. Hoseok przywarł do boku baristy, układając ucho na jego sercu i zwyczajnie relaksując się ciepłem i obecnością swojego partnera. Ich równe oddechy rozchodziły się niemal echem w całym pomieszczeniu, ale żaden z nich nie przejmował się tym, że ktoś za drzwiami mógłby pomyśleć, iż w środku po obiedzie odsypia jakaś para po sześćdziesiątce. Było im dobrze.

W pewnej chwili do sypialni weszła Sun, zamykając za sobą drzwi i opierając się plecami o drewnianą powłokę, ale nasi chłopcy nawet nie drgnęli, jedynie zarzucając spojrzeniami w jej stronę:

- Hobi, gdzie masz telefon? - westchnęła na starcie, a brunet aż zmarszczył brwi w niezrozumieniu,

- Pojęcia nie mam, pewnie gdzieś leży rozładowany. Nie był mi potrzebny. - odparł, faktycznie zastanawiając się gdzie on może być i gdzie ostatni raz go widział, bądź używał. Naprawdę nie lubił czegoś nie wiedzieć, a skoro Jooeun już i tak wprowadziła mętlik zastanawiania się w jego umysł, to musiał coś z nim zrobić, dlatego odsunął się od starszego i wychylił się w bok, aby otworzyć szufladę, gdzie wedle intuicji znalazł swoją padniętą komórkę. Chyba by ją tam zostawił gdyby nie Sun - Obiekt zlokalizowano. - wzruszył ramionami, wracając do poprzedniej pozycji - A co?,

- Pan Lee pytał, bo ponoć nie odbierasz od niego - wyjaśniła po krótce, a spojrzenia obojgu mężczyzn natychmiastowo się skrzyżowały,

- Mam oddzwonić? - mruknął nieco zirytowany tym faktem, obracając się znów w stronę przyjaciółki. Miał lepsze rzeczy do roboty niż fochy purpurowowłosego,

- Nie, bo rozmawiał ze mną. - odparła, zakładając ręce na piersi - Ale ostatni raz robię za przekaźnik, bo mogłam w tej chwili spać,

- Też cię uwielbiam Sun, jesteś najlepszą przyjaciółką, jestem ci wdzięczny za twoją obecność w moim życiu - rzucił z delikatnym uśmiechem, bo choć brzmiało to sztucznie niczym stara, przygotowana formułka, to było najszczerszym wyznaniem jakie do tej pory pokierował w stronę brunetki,

Coffee Therapy | YoonSeok Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz