(ps. ostrzegam że jest tu sporo zdjęć ,,relacji'' na ig Dagi z imprezki.)
- Jaką pizze zamawiamy? - spytałam czytając menu pobliskiej pizzeri.
,,Jak pizza, to tylko ananas i szynka, ijo, ijo, jebie mnie gastro milicja''
- Kebab... - rozmarzyła się Wiśniewska. Również się z nią zgodziłam, moja ulubiona pizza.
- Dlaczego akurat ta? A może ja bym sobie ojebał z salami? - powiedział Janek z nad telefonu.
- Dobra, to my z Igą weźmiemy średnią? - popatrzyłam na Blondynkę która tylko pokiwała głową. - Tak średnią, i dwie małe i tyle.
- I sos. - dopowiedział Michał z balkonu.
- I sos misiek.
***
Zostały nam cztery godziny do imprezy a co robimy? Ja z Igą szukamy przepisów żeby zrealizować nasz challenge 50 drinków jednej nocy. Michał i Janek grają w GTA i niebywale się tym ekscytują.
- Idziemy na papierosa? - spytałam bardziej Igi niż Michała.
- Nie mogę bo gram. - odpowiedział z kanapy.
- Ale ja nie ciebie pytam. - zaśmiałam się biorąc bejsbolówkę i idąc na balkon z przyjaciółką. Odpaliłam papierosa i powoli zaciągałam do płuc ten cudowny dym.
- Myślicie nad czymś poważniejszym czy żyjecie chwilą? - powiedziała otwarcie, no tego się nie spodziewałam.
- Zależy co rozumiesz przez słowo żyjemy chwilą? - spytałam ze zmarszczonym czołem.
- No na przykład takie o granie w GTA, fifę i inne. On tak na prawdę nie ma wobec ciebie żadnych zobowiązań ani planów, nie wiesz co mu siedzi w głowie. - stwierdziła wypuszczając dym z papierosa.
- Ty też nie wiesz. - dogryzłam jej. - Po za tym jesteśmy jeszcze młodzi, to że jesteśmy razem w cale nie oznacza że musimy w wieku dwudziestu paru lat myśleć o dziecku i ślubie. Powstał już początek pomysłu na wspólne mieszkanie ale zobaczymy co z tego wyjdzie i tyle. - zgasiłam papierosa. - A ty jak tam? Myślicie o czymś poważniejszym? - nie mogłam powiedzieć że wiem.
- Mam nadzieję choć mam takie samo podejście. Na razie żyje chwilą, jestem zbyt młoda by bawić się w dom i tyle. - wzdrygnęła ramionami po czym weszłyśmy do salonu.
***
3 godziny...
- Myślisz że te kreski są równe? - spytałam dziewczynę stojąc przed lustrem.
- Są bardzo podobne, zostaw tak. A u mnie? - z jej kreskami było trochę gorzej...
- Lekko lewą popraw a najlepiej to ją zmyj... - popatrzyłyśmy się na siebie po czym głośno się zaczęłyśmy śmiać. - skończyłam. - powiedziałam uradowana, wyciągnęłam telefon próbując zrobić nam wspólne zdjęcie ale blondynka powiedziała że nie chce na nim być bo wygląda jak panda także zdjęcie zrobiłam tylko sobie.
CZYTASZ
Mata||Daj sobie spokój
Fanfiction,,Jeżeli kochasz, czas zawsze odnajdziesz, nie mając nawet ani jednej chwili.'' Jeden, drugi i trzeci związek nie wypalają. Tylko że chłopak z pod drugiego związku chyba dalej kocha Dagę, ale czy mimo wszystkich trudności ona da mu szansę? Pierwsza...