W tym samym czasie Optimus dotarł z Sygin do hangaru.
- Trzeba zabezpieczyć jej ranę .
Ratchet przyniósł apteczkę i z niej wziął bandaż, oraz wodę. Optimus postawił Sygin na podłodze. Ona, gdy tylko zauważyła przedmioty, które trzymał Ratchet to szybko uciekła z pomieszczenia, by się schować. Hangar miał mnóstwo różnych zakamarków. Były stare, metalowe szafy, części do samolotów, oraz kabina od odrzutowca. Sygin usłyszała zbliżające się do niej kroki. Szybko weszła do kabiny. Była ukryta za fotelem pilota. Na nim była brudna ścierka. Sygin przykryła się nią. Do pomieszczenia wszedł Ironhide. Przeszukiwał wszystkie szafy. Zaglądnął do kabiny, ale zobaczył tylko zakurzoną szmatkę. Nie było tu Sygin więc zamierzał już wyjść. Lecz usłyszał małe kichnięcie pochodzące z kabiny. Podszedł do niej i zabrał szmatkę odkrywając nieco zakurzoną zgubę. Sygin spojrzała na Ironhida, pisnęła i wyskoczyła z wnętrza kabiny. Ale bot był szybszy. Złapał ją za dwie nogi i podniósł do góry. Sygin szarpała się.
- Puść mnie!! Ja nie chcę - krzyczała na niego.
- Krzycz sobie, szarpaj, ale idziemy założyć opatrunek. - Ironhide powiedział złośliwym tonem. Sygin teraz była trzymana do góry nogami.
- Czemu wujek Jazz chodzi do góry nogami? - spytała się, gdy Ironhide szedł do innego pomieszczenia. On wreszcie postawił ją na stole. Do pokoju wszedł Optimus Prime i Ratchet.
- Sygin nie oddalaj się ode mnie. Hangar nie jest odpowiednim miejscem dla dziecka. - zwrócił jej uwagę nieco surowszym tonem. Sygin tylko kiwnęła potakująco głową. Ratchet najpierw oczyścił ranę, a później zabandażował. Te czynności nie trwały długo. Nagle Sygin uderzyła ogromna senność. Usiadła i mocno ziewnęła. Optimus położył dłoń na stole. Sygin usiadła na niej. Opiekun przykrył dziecko kocem. W hangarze nie było czegoś co, by przypominało łóżka. Więc Optimus usiadł przy ścianie opierając się o nią plecami. Nadal trzymał śpiącą Sygin. Prime też poczuł, że musi odpocząć po dzisiejszym ciężkim, ale pełnym zmian dniu. W hangarze była grobowa cisza. W pomieszczeniu, w którym spali Optimus i Sygin słychać było lekkie oddychanie człowieka oraz szum iskry.Rozdział na ukojenie nerwów. :D
CZYTASZ
Sygin Prime
FanfictionPewna Elyoska para emigrowała na Ziemię, bo w Atreii Balaurzy zabijają dzieci, które mają zostać daevami. Na Ziemi rodzi się ich córeczka Sygin. Bardzo wcześnie została daevą ( nieśmiertelną, skrzydlatą wojowniczką). Ale dziewczynka nie wie o tej ta...