Chęć do adopcji?

974 51 2
                                    

Optimus Prime patrzył w milczeniu na dziewczynkę. Poczuł lekki ból w swojej iskrze. Nie mógł jej zostawić samą sobie. Wiedział, że śmierć ludzi jest też trochę z ich winy.

- Może, by ją przygarnąć? - zastanowił się w myślach, ale zaczął sobie argumentować, że nie da rady w opiece nad dzieckiem. Sumienie podpowiedziało mu, aby zaadoptować te dziewczynkę. Wreszcie delikatnie podniósł Sygin.

- Ile masz lat Sygin? - łagodnie spytał dziecko. Ona płacząc pokazała mu pięć paluszków u dłoni. Optimus poczuł większy ból w iskrze. Ma dopiero pięć lat, a już zostało samo bezbronne.

- Nie płacz, wezmę cię ze sobą. Nie zostawię cię samej. - powiedział do niej.  Sygin odpowiedziała mu większym płaczem. Optimus Prime przytulił Sygin do klatki piersiowej tak, aby jej nie zgnieść. Ona nie zważając na to, iż była trzymana się wtuliła. Optimus Prime zaczął iść w kierunku granic miasta. Nadal trzymał wtuloną do niego lekko drżącą Sygin. Jej płacz powoli cichł. Prime idąc, spojrzał na nią z lekkim uśmiechem na twarzy. Ona zmęczona zasnęła. W końcu Optimus dotarł do granic miasta. Wszedł do starego hangaru, gdzie były wszystkie Autoboty. Wszystkie patrzyły na przywódcę, który miał na dłoni śpiącą dziewczynkę. Optimus podszedł do Ratcheta.

- Ratchet zobacz stan jej zdrowia. Sygin obudź się. Sygin otarła rękawem oczy i spojrzała na obcego robota. Wystraszona wtuliła się do Optimusa. - Sygin nie bój się to przyjaciel. - uspokajał delikatnie, mówiąc oraz głaszcząc jej włosy. Ratchet wziął dziewczynkę od Optimusa i zeskanował ją. - Jest wszystko w porządku. Organy wewnętrzne funkcjonują prawidłowo, są tylko niewielkie siniaki. Gdzie ją szef znalazł? Gdzie są jej stwórcy (czyli rodzice)? - Ratchet zaczął dopytywać. - Znalazłem ją pod stertą gruzu zniszczonego budynku, a jej rodzice zginęli. Wszyscy w pomieszczeniu przestali się odzywać. Znów wszyscy spojrzeli na małą, biedną sierotkę. Wreszcie odezwał się Jazz. - To, co z nią teraz będzie?

- Mam zamiar ją adoptować. - odpowiedział Optimus zabierając Sygin od Ratcheta. Odpowiedź mocno zdziwiła wszystkich w pomieszczeniu. - Ależ szefie nie mamy warunków, aby ją utrzymać. Nawet nie wiemy jak opiekować się ludzkimi dziećmi. - wtrącił Ratchet .

- O swoich zamiarach porozmawiam z Kapitanem Lennoxem, a opieki nad nią można się nauczyć.

Sygin PrimeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz