Sygin Prime

Messenger

Sygin wróciła z kina siada przy komputerze. Na grupie "Gang Autobotów" z wypiekami na twarzy zdaje raport po filmie Transformers The Last Knight.

[ Wszyscy użytkownicy zalogowali się ]

Diana: Bożżż! Ta część transformerów była obłędna. 

Cath: A i owszem. Pojawiły się nowe boty, decepty i ludzie.

Elita1: Jak się sprawował mój Optimus? 

Diana: Lepiej to zostawię Sygin. 

Sygin: Na początku był straszny!! Bałam się go!

Elita1: Mów dalej. 

Sygin: Ojciec był Nemezis Prime. I gdy był tym Nemezis zachowywał się jak pod wpływem. >.<

Optimus Prime: Co takiego zrobiłem?

Sygin: Groziłeś najpierw, że zabijesz każdą osobę, którą napotkasz, a potem groziłeś Vivian Wembley, że ją zabijesz. 

Optimus Prime: Wow

Diana: Niezła odpowiedź :"D

Optimus Prime: Były ludzkie ofiary z mojej winy?

Sygin: Na szczęście nie. Bee pomógł ci wyjść z transu. 

Bumblebee: Z tego co mówisz przydałem się.

Sygin: Tak, ale za nim obejrzałam piątą część miałam cię za totalnego słodziaka...

Bumblebee: Narozrabiałem, że przestałem być według ciebie słodki?

Sygin: Podobno podczas II wojny pomagałeś ludziom zabijać SS-manów ( dobrze napisałam? ).

Bumblebee: No i? 

Sygin: No i tak nadal jesteś słodki <3

Bumblebee: Dzięki. :/

Diana: Za to były fajne, nowe boty. :3

Sygin: Był fajny socjopata lokaj. Transformer oczywiście. 

Sygin: Czasem się zastanawiałam skąd Prime brał ten dobry towar. 

Diana: Czyli co?

Sygin: Trawkę oczywiście.

Optimus Prime: Ej! Ja nadal tu jestem. 

Sygin: No co? Byłeś w totalnym transie.

Elita1: Jestem ciekawa jak to się stało...

Sygin: Pewna laska go oczarowała. 

Optimus Prime: Wcale nie. 

Elita1: Jak ona się nazywa?

Survive: Uuu. Ktoś tu jest zazdrosny...

Elita1: Ja zazdrosna? Pfff!

Sygin: Quintessa. 

Elita1: Porozmawiam z tą jędzą...

[Użytkownik Elita1 wylogował się]

Optimus Prime: To tylko film. Nigdy nie zdradziłbym ludzi i Autoboty.

Sygin: Sorry ojciec, ale gdy byłeś Nemezis Prime chciałam ci nieźle dokopać.

Optimus Prime: 😡