TIME SKIP: Poniedziałek 12:45
POV:MATA
Ostatnie kilka dni spędziłem z Jankiem w szpitalu, chłopak był cały czas ze mną nie był nawet na chwile w mieszkaniu, na szczęście dzisiaj już wracam do domu ale i tak muszę odpoczywać przez dwa- trzy dni.
-masz wszystko?- zapytał zmęczony chłopak z kartką wchodząc na moja sale
-tak- powiedziałem podchodząc do niego i przytulając go- kiedy ostatnio spałeś?
-w domu a co?- zapytał jak gdyby nigdy nic
-przecież ostatnio w domu byliśmy w piątek rano to jest nie zdrowe- powiedziałem przytulając go- ty zamierzasz prowadzić?!
-nie umiałem tu spać, a poza tym musiałem cie pilnować- powiedział odsuwając się ode mnie i podając mi rękę- idziemy?
-nie musiałeś mnie pilnować to po pierwsze, a po drugie nie wsiądę z tobą do samochodu- powiedziałem kierując się w stronę wyjścia- zamówię ubera
-spokojnie dam radę nie jestem taki zmęczony- powiedział
-prosze cie chociaż raz mnie posłuchaj- powiedziałem zamawiając ubera- już zamówiłem nie masz wyjścia poza tym mam twoje kluczyki
-niech ci będzie- powiedział Janek wychodząc przed szpital- kiedy przyjedzie uber?
-za 5 minut powinien być- powiedziałem przytulając go- jak przyjdziemy do domu to idziesz spac
-okej ale idziesz ze mną- powiedział starszy kładąc ręce na mojej tali
-dobrze- powiedziałem a chłopak mnie delikatnie pocałował, w tym momencie podjechało auto a na telefon przyszło powiadomienie ze kierowca już jest- chodźmy- powiedziałem chwytając rękę chłopaka i otwierając drzwi samochodu do którego wsiedliśmy- dzień dobry
-dzień dobry gdzie mam jechać?- zapytał miły starszy pan a ja podałem mu adres, po chwili siedzenia na telefonie poczułem rękę starszego na moim kolanie i automatycznie się uśmiechnąłem. Chwile później byliśmy pod blokiem zapłaciłem za przejazd i wyszliśmy z samochodu kierując się do mieszkania.
-nareszcie w domu- powiedziałem kierując się na kanapę a chłopak szedł odrazu za mną- jak się czujesz skarbie?
-szczerze?- zapytał a ja pokiwałem głowa na tak- chujowo, jestem strasznie zmęczony i głowa mnie napierdala, a ty promyku?
-bywało lepiej ale idziesz spać- powiedziałem wstając i podając mu rękę by pomóc mu wstać
-ale tak sam?- zapytał chwytając moja rękę i wstając
-mogę się z tobą położyć- powiedziałem i poszliśmy w stronę sypialni
-dobrze- powiedział a ja położyłem się na łóżku, chłopak zrobił to samo i się we mnie wtulił
-dobranoc- powiedziałem całując go w czoło- kocham cie skarbie
-dobranoc- powiedział i mnie delikatnie pocałował- tez cie kocham- powiedział a ja zacząłem głaskać po głowie która leżała na moim torsie, po chwili słyszałem tylko spokojny oddech śpiącego chłopaka, nie byłem zmęczony wiec zacząłem pisać nową piosenkę na płytę.
TIME SKIP 15:33
Skończyłem pisać piosenkę wiec stwierdziłem ze pójdę do łazienki i zapalić, powoli wstałem żeby nie obudzić chłopaka ale mi się to nie udało.
-gdzie idziesz?- zapytał chłopak a ja podskoczyłem delikatnie
-do toalety i zapalić zaraz przyjdę spij sobie- powiedziałem kierując się w stronę drzwi
CZYTASZ
Schodki/ Janek x Mata
Fanfiction22 letni Michał Matczak i za niedługo 24 letni Janek Pasula to dawni przyjaciele z wytwórni którzy stracili kontakt po hotelu maffija 2 czy przypadkowe spotkanie na schodkach coś zmieni? Data rozpoczęcia: 5.09.2022 Data zakończenia: