POV:MATA
TIME: 22:03
Przyjęli to lepiej niż myślałem, nie powiedzieli nic złego i udawali że im to nie przeszkadza, teraz siedzieliśmy w salonie i rozmawialiśmy, siedziałem obok Janka oparty o niego a on mnie obejmował ręką którą trzymałem
-więc Janku czym się zajmujesz?- zapytała moja babcia która nie była zbyt zadowolona z mojego wyboru
-jestem raperem, dokładnie tak jak Michał tylko że na mniejszą skale- powiedział Janek
-No nie powiedziałbym- odezwałem się bo Janek jest strasznie skromny- zaraz wrócę- powiedziałem gdy mój tata wstał i poszedłem za nim, weszliśmy do jego biura- przejrzałeś te dokumenty?
-tak- powiedział i wyciągnął czarną teczkę z szuflady- wszystko jest w porządku
-dobrze dziękuje- powiedziałem i przytuliłem go, wyszliśmy z pomieszczenia a mój tata wrócił do gości, ja poszedłem do kuchni i wyciągnąłem leki przeciwbólowe z szafki, nalałem sobie wody a gdy miałem wziąć tabletki poczułem że ktoś obejmuje mnie od tyłu i całuje moją szyje- Janek miałeś się tak kurwa nie skradać- powiedziałem i odwróciłem się do niego przodem
-przepraszam- powiedział a ja go pocałowałem- co robisz?- zapytał patrząc na tabletki w mojej ręce
-głowa mnie dalej boli- powiedziałem i wziąłem leki
-mocno?- zapytał trochę zmartwiony
-nie, zaraz mi przejdzie nie musisz się martwić- powiedziałem odkładając szklankę na blat- idziemy tam?
-okej- powiedział, objął mnie w tali a ja wziąłem teczkę z blatu i poszliśmy do salonu
-my już pojedziemy do hotelu- powiedział mój wujek i wszyscy wstali, zaczęliśmy się żegnać z wszystkimi a gdy skończyliśmy usiedliśmy z Jankiem na kanapie, położyłem dokumenty na stoliku
-co to jest- zapytał sięgając po teczkę którą mu wziąłem i odłożyłem z powrotem na stolik
-dokumenty- powiedziałem- mało ważne, mój tata je sprawdzał
-jakie dokumenty?- zaczął dopytywać a ja zacząłem się stresować
-dowiesz się w swoim czasie- powiedziałem i usiadłem opierając się o niego a on położył rękę na moim brzuchu, moi rodzice wrócili do nas i usiedli na fotelach, sięgnąłem po moją szklankę w której był jakiś alkohol mojego taty, wypiłem połowę zawartości szklanki i podałem Jankowi- chcesz?
-daj- powiedział i wypił pozostałą zawartość- kurwa przecież mamy auto- powiedział szturchając mnie i zaczęliśmy się śmiać, a mój tata parsknął śmiechem
-życie, przejdziemy się nic nam się nie stanie- powiedziałem i położyłem rękę na dłoni chłopaka
-ewentualnie możecie spać tutaj, w twoim pokoju Michał nic się prawie nie zmieniło- powiedziała moja mama- tylko jest posprzątane
-nie wrócimy do mieszkania- powiedziałem a Janek pocałował mnie w głowę
-okej- powiedział tata- nalać wam?- zapytał wyciągając butelkę
-może pan- powiedział Janek a mężczyzna nalał.
TMIE SKIP: 00:52
Przed chwilą wyszliśmy z domu moich rodziców i kierowaliśmy się do naszego mieszkania do którego mieliśmy jakieś pół godziny chodź nam zejdzie dłużej bo nie jesteśmy dokońca trzeźwi
-jak ci się podobało?- zapytałem trzymając rękę chłopaka
-było całkiem dobrze- powiedział- napewno lepiej niż myślałem, ale twoi rodzice już mnie chyba bardziej lubią
CZYTASZ
Schodki/ Janek x Mata
Fanfiction22 letni Michał Matczak i za niedługo 24 letni Janek Pasula to dawni przyjaciele z wytwórni którzy stracili kontakt po hotelu maffija 2 czy przypadkowe spotkanie na schodkach coś zmieni? Data rozpoczęcia: 5.09.2022 Data zakończenia: