POV MATA
TIME 18:28
Właśnie weszliśmy do mieszkania, zaczęliśmy się rozbierać, czułem się coraz gorzej i jeszcze gorzej wyglądałem
-idź się połóż maluchu- powiedział Janek- bo nie wyglądasz najlepiej
-dzięki- powiedziałem uśmiechając się delikatnie, poszedłem do pokoju, w którym zacząłem pakować rzeczy do walizki bo jutro wyjeżdżamy
-miałeś się położyć- powiedział Janek wchodząc do pomieszczenia
-wiem- powiedziałem powoli wstając bo kręciło mi się w głowie- przepraszam- dodałem podchodząc do niego
-dobrze- powiedział obejmując mnie w talii- chodź coś zjeść
-okej- powiedziałem mimo tego ze nie byłem głodny ale nie chciałem go bardziej martwić, poszliśmy do kuchni, w której usiedliśmy przy stole
-dziękujemy- powiedział Janek gdy jego mama podała nam talerze z jedzeniem, zaczęliśmy jeść, zmuszałem się żeby zjeść ale przynajmniej zjadłem większość- pójdziemy do pokoju sie spakować
-dobrze- powiedziała kobieta, a my wstaliśmy i poszliśmy do pokoju
-połóż się księżniczko- powiedział chłopak gdy zamknął drzwi a ja bez słowa się w niego wtuliłem- co się dzieje?
-źle się czuje kotku- powiedziałem słabym głosem a chłopak włożył palce w moje włosy
-temu mówię żebyś się położył- powiedział starszy
-musimy się spakować a ja sam leżeć nie będę- powiedziałem stanowczo odsuwając się od chłopaka
-No niech ci będzie- powiedział chłopak, a ja zdjąłem bluzę i koszulkę, starszy tez zdjął, położyliśmy się, starszy nas przykrył a ja spojrzałem na niego opierając przy tym głowę o jego żebra- chcesz tabletkę?
-nie skarbie- powiedziałem a chłopak odgarnąć włosy z mojego czoła
-czemu ty tak lubisz ból?- zapytał starszy a ja wzruszyłem ramionami
-sam nie wiem po prostu czuje satysfakcja albo przyjemność sam nie wiem- powiedziałem z delikatnym uśmiechem na twarzy
-to się nazywa masochizm- stwierdził Jasiu i ja pocałowałem klatkę piersiową chłopaka bo nie miałem siły ruszyć się do jego ust
-może trochę- powiedziałem kładąc się całkowicie na Janku, któremu chyba nie przeszkadzał mój ciężar- nie jest ci za ciężko?
-oczywiście że nie- powiedział chłopak i mnie pocałował- ty prawie nic nie ważysz
-No nie wiem- powiedziałem przytulając chłopaka, a dokładniej owijając nogi wokół jego talii i ręce wokół szyi
-ale ja wiem maluchu- powiedział głaszcząc mnie po plecach
-Mhm- mruknąłem nieprzekonany na co chłopak się delikatnie zaśmiał
-ciebie nie da się przegadać- stwierdził mój Janek- może pójdziesz spać?- zapytał- nie wyglądasz najlepiej a w dodatku cały się trzęsiesz
-No dobrze- powiedziałem i położyłem z powrotem głowę na sercu Jasia- dobranoc kotku- powiedziałem- kocham cię- dodałem i resztkami sił pocałowałem chłopaka
-dobranoc promyku- powiedział i pocałował moją głowę- też cię kocham- dodał i włożył rękę w moje włosy a drugą głaskał moje plecy, a ja już po chwili spałem.
CZYTASZ
Schodki/ Janek x Mata
Fanfiction22 letni Michał Matczak i za niedługo 24 letni Janek Pasula to dawni przyjaciele z wytwórni którzy stracili kontakt po hotelu maffija 2 czy przypadkowe spotkanie na schodkach coś zmieni? Data rozpoczęcia: 5.09.2022 Data zakończenia: