[26]

382 11 12
                                    

POV: MATA

Zapukałem do drzwi które po chwili się otworzyły a w nich stał Tadek

-siema stary- powiedział witając się ze mną i wpuszczając mnie do środka

-hej- powiedziałem zdejmując kurtkę i zacząłem witać się z pozostałymi gdy skończyłem założyłem kaptur i usiadłem na kanapie obok Wygusia który w coś grał, ja patrzyłem za okno i myślałem o wczorajszej kłótni z Jankiem

-młody- poczułem że ktoś mnie szturcha przez co delikatnie się przestraszyłem ale odwróciłem się w stronę osoby która trzymała moje ramie okazało się że to Tadeo- wszystko dobrze?

-powiedzmy- powiedziałem a chłopak przeskoczył oparcie kanapy i usiadł obok mnie- a jak się czujesz po ostatnich wydarzeniach?

-dobrze już prawie o niej zapomniałem- powiedział- ale mniejsza co się stało?

-nic takiego po prostu pokłóciłem się z Jankiem- powiedziałem przekładając telefon z ręki do ręki- który pojechał na weekend do Krakowa

-to coś poważnego?- zapytał patrząc na mnie

-sam nie wiem- powiedziałem a ktoś zawołał Tadka

-jak coś to zawsze możesz ze mną pogadać- powiedział i poszedł do pozostałych- dobra zaraz robimy tego streama- powiedział do wszystkich Tadeo.

Jakiś czas później transmisja już trwała i całe gombao odpowiadało na pytania które pojawiały się na czacie oczywiście nie na wszystkie ale na większość, w którymś momencie zadzwonił do mnie Janek

-zaraz wrócę muszę odebrać- powiedziałem i wyszedłem na balkon gdzie zacząłem palić i odebrałem- hej

-haj młody jak się czujesz?- zapytał chłopak a ja delikatnie się uśmiechnąłem słysząc jego głos

-średnio- powiedziałem opierając się o barierkę

-jadłeś coś promyku?- zapytał zmartwiony

-coś jadłem-powiedziałem- ale nie mam zbytnio apetytu

-co zjadłeś?- zapytał a ja zaciągnąłem się dymem papierosowym

-tosta- powiedziałem- w sumie tylko po to by wziąć przeciwbólowe, a ty jak się czujesz?

-w miarę dobrze- powiedział zmartwiony- zjedz coś jeszcze dzisiaj proszę

-postaram się ale nic nie obiecuje- powiedziałem- jesteś dalej na mnie zły?

-nie chce o tym gadać przez telefon- powiedział a ja byłem strasznie zmieszany bo z jednej strony cieszyłem się że go słysze a z drugiej strony było mi strasznie źle z tym że jest na mnie zły- co teraz robisz?

-spotkałem się z chłopakami i streama robimy, a ty?- zapytałem odpalając nowego papierosa

-w sumie nic moi rodzice poszli na wizytę kontrolną mamy od której zależy czy będzie trzeba kontynuować leczenie bo w ostatnich badaniach pojawił się jakiś błąd- powiedział a w połowie zdania delikatnie załamał mu się głos

-zadzwoń jak będziesz coś wiedział- powiedziałem wspierającym głosem

-dobrze promyku- powiedział a mi zrobiło się strasznie miło i poczułem że Janek już nie jest aż tak bardzo zły, porozmawialiśmy jeszcze chwile- będę już kończył młody, kocham cie pa

-też cie kocham- powiedziałem i się rozłączyłem, skończyłem palić i wróciłem do środka, usiadłem na kanapie obok Tadeo

-czat pyta z kim gadałeś tak długo?- zapytał patrząc na mnie

Schodki/ Janek x MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz