[52]

297 14 0
                                    

POV MATA

TIME 11:02

Obudziło mnie natarczywe dzwonienie do drzwi, otworzyłem oczy i spojrzałem na Janka, który nie spał

-co za kurwa dzwoni do drzwi- powiedział wkurwiony wstając gdy z niego zszedłem, poszedłem za nim a on otworzył drzwi, za którymi stała Wiktoria- co ty tu kurwa robisz o tak nieludzkiej porze?! I po chuj tyle razy dzwonisz?!- zapytał delikatnie podkurwiony Janek podnosząc głos

-uspokój się szukam Krzyśka- powiedziała kobieta wchodząc do mieszkania jak gdyby nigdy nic- jest tu?- zapytała a z pokoju gościnnego wyszedł Tadek i Szczepan

-co tu się dzieje?- zapytał zaspany Szczepan a Janek do mnie podszedł i objął w talii

-Wiktorię pojebało i dzwoniła na dzwonek jak opętana- powiedział Jasiu- i obudziła moją księżniczkę

-Jezu nie dramatyzuj- powiedziała kobieta- Krzysiek czemu nie wróciłeś na noc do domu?- zapytała- i co robiłeś z tym zjebem w pokoju

-ej od Tadka się odpierdol- powiedziałem stając w jego obronie- nikt poza mną nie będzie obrażać mich przyjaciół w moim domu

-dobra Michał nikt ci nie pytał- powiedziała- poza tym ty tez tak samo zjebany jesteś jak nie bardziej

-kurwa Wiktoria uspokój się- powiedział Szczepan a ja trzymałem Jasia żeby jej nie wyjebał i się chociaż trochę uspokoił- nie wyzywaj moich przyjaciół bo oni ci kurwa nic nie zrobili

-Japierdole wy pojebani jesteście kurwa jeden bardziej od drugiego!- zaczęła krzyczeć- co może mnie z tą kurwą zdradziłeś że go tak bronisz?!- zapytała krzycząc i pokazując na Tadka, który stał w szoku

-dobra kurwa przesadziłaś- powiedziałem odchodząc od Janka, który próbował mnie powstrzymać ale mu nie wyszło bo był w zbyt dużym szoku- wypierdalaj z tąd

-bez Krzyśka nie wyjdę- powiedziała a ja miałem ochotę jej wyjebać

-kurwa wypierdalaj nikt cie tu nie chce zrozum to- powiedziałem delikatnie podnosząc głos

-nie wyjdę bez niego- powiedziała ta kurwa

-zostaw Michał to nie ma sensu- powiedział smutny Szczepan- pójdę z nią, tylko się ubiorę- powiedział wchodząc do gościnnego, poszedłem za nim a chłopak zaczął się ubierać

-kurwa Szczepan nie idź z nią- powiedziałem

-pójdę, pogadam może wyjaśnimy- powiedział chłopak

-ale ty tego nie chcesz stary nie jesteś szczęśliwy w tym związku- powiedziałem

-przeżyje- powiedział i wyszedł, poszedłem za nim

-mógłbyś chociaż raz być egoistą i zrobić coś dla siebie- powiedziałem próbując go jeszcze powstrzymać- ja tak robię i jakoś żyje- dodałem co chłopka zignorował

-idziemy?- zapytała Wiktoria, do której straciłem jakikolwiek szacunek po tej sytuacji, Szczepan pożegnał się z nami i poszedł z tą szmatą

-jebana kurwa- powiedziałem gdy tylko zamknęły się za nimi drzwi- jak się czujesz Tadziu?

-dobrze- powiedział nieszczerze chłopak- mogę wziąć prysznic?

-jasne stary- powiedziałem z chłopak się delikatnie uśmiechnął i poszedł w stronę łazienki- zaraz przyniosę ci ręcznik i coś do ubrania

-dziękuje Matczi- powiedział wchodząc do łazienki a ja poszedłem do garderoby, z której wziąłem jakieś ubrania i ręcznik, zaniosłem go do łazienki, w której Tadek właśnie się rozbierał

Schodki/ Janek x MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz