POV: MATA
TIME: PIĄTEK 11. Listopada 2022 15:21Właśnie się obudziłem bo wróciłem do mieszkania wyjątkowo późno patrząc na to że wracałem zawsze koło 6 a dzisiaj przyszedłem o 10 przez co Janek się trochę martwił
-o kto wstał- powiedział wchodząc co sypialni
-dzień dobry kochanie- powiedziałem przeciągając się i wstałem by do niego podejść
-dzień dobry- powiedział i delikatnie mnie pocałował gdy go objąłem- o 17 mamy próbę na Bemowie
-okej a która godzina?- zapytałem zmęczony
-około 15:30 ale dzisiaj pójdziesz wcześniej spać- powiedział głaszcząc mnie po plecach
-zobaczymy- powiedziałem i pocałowałem chłopaka- zamówimy coś?
-nie bo zrobiłem obiad- powiedział- nie miałem nic ciekawszego do roboty
-okej- powiedziałem i poszliśmy do kuchni- zajebiście pachnie- powiedziałem siadając przy stole, Janek też usiadł i zaczęliśmy jeść.
Janek był ostatnio trochę cichszy niż zawsze ale może to dlatego że mnie nie ma.
POV: JANEK
Ostatnio czuje się nie za dobrze w sęsie czuje się samotny, jedyny moment dnia w którym się tak nie czuje to moment gdy się budzę a obok jest Michałek który i tak jest w mieszkaniu maksymalnie 1,5 godziny. Ale wiem ze kocha to robić i chce zrobić to jak najlepiej więc nic mu nie mówiłem żeby go dodatkowo nie stresować.
-wszystko dobrze?- zapytał gdy skończył jeść i przytulił mnie od tyłu
-tak promyku wszystko dobrze- skłamałem i nie czułem się z tym dobrze ale starałem się robić dobrą minę do złej gry
-na pewno?- zapytał trochę zmartwiony przez co jeszcze gorzej czułem się z tym że go okłamuje
-Mhm- mruknąłem a mój telefon zaczął dzwonić- moja mama dzwoni zaraz wrócę- powiedziałem i poszedłem do łazienki zamykając drzwi na klucz, odrzuciłem połączenie i położyłem telefon koło umywalki o którą się oparłem, spojrzałem na ekran urządzenia a dokładniej na tapetę którą było zdjęcie śpiącego Michała, patrzyłem na tapetę uśmiechając się delikatnie a oczy mi się zeszkliły, w tym momencie usłyszałem pukanie do drzwi
-Janek co ty tam robisz?- zapytał chyba trochę zdenerwowany chłopak- twoja mama do mnie dzwoniła i pytała czemu nie odbierasz- powiedział a ja westchnąłem i wyszedłem powoli z łazienki ze spuszczoną głową- co się dzieje?- zapytał zmartwiony kładąc ręce na moich policzkach i podniósł moją twarz tak żebym patrzył mu w oczy a ja próbowałem tego uniknąć- kochanie spójrz na mnie proszę- powiedział a ja spojrzałem w jego oczy przez co moje się zeszkliły- nie płacz proszę- powiedział a ja go przytuliłem- o co chodzi skarbie?
-o nic po prostu nie chce rozmawiać z mamą a poza tym dawno cie nie widziałem przez dłużej niż godzinę- powiedziałem i pocałowałem szyje chłopaka- porozmawiamy?
-z przyjemnością- powiedział uśmiechając się, poszliśmy do salonu w którym położyliśmy się na kanapie wtuleni w siebie, tęskniłem za tym
-wziąłeś leki?- zapytałem na co chłopak się uśmiechnął
-tak wziąłem- powiedziałem- ale bolą mnie ostatnio oczy więc pójdę po okulary
-przyniosę ci- powiedziałem wstając, poszedłem do sypialni, wyciągnąłem okulary chłopaka z szafki koło łóżka i wróciłem do chłopaka który robił coś w telefonie
CZYTASZ
Schodki/ Janek x Mata
Fanfiction22 letni Michał Matczak i za niedługo 24 letni Janek Pasula to dawni przyjaciele z wytwórni którzy stracili kontakt po hotelu maffija 2 czy przypadkowe spotkanie na schodkach coś zmieni? Data rozpoczęcia: 5.09.2022 Data zakończenia: