Godzina prawie jedenasta. Straszny popłoch na peronie dziewięć i trzy-czwarte.
Rodziny śpieszą się, aby posłać swoje dzieci do szkoły magii i czarodziejstwa.
A w tym tłumie z jednym kuferkiem stoi brązowawo włosy chłopak. Młodzieniec czuje wielki stres. Serduszko bije mu tak szybko ze stresu. Pierwszy raz opuszcza rodzinę na tak długo. Ma wiele obaw
-Czy mnie zaakceptują? Do jakiego domu trafię? Co się stanie jeśli ktoś odkryje mój sekret? Czy dam radę się wpasować? A co jak sobie nie poradze? Albo nie będę miał gdzie usiąść, bo nikt nie będzie chciał usiąść z kimś takim jak ja?- Obarczał się zmartwieniami patrząc jak inni przemieszczają się już po przedziałach. Przełknął ślinę.
Nagle poczuł silną dłoń na swoim ramieniu i delikatną na drugim.
-Bądź twardy Remusie i informuj nas o wszystkim- Rzekł twardo Lyall Lupin. Ojciec chłopca.
Hope- kobieta stojąca obok kucnęła przy nim i mocno go wyściskała, oraz obsypała buziakami po zabliźnionym policzku- Będę za tobą bardzo tęsknić..pamiętaj o pełniach rozumiesz? To bardzo ważne. I słuchaj dyrektora. - Mówiła zatroskana i wystraszona. Od początku nie chciała wypuścić syna, aby jechał uczyć się z innymi dziećmi. Uważała to za niepotrzebne ryzyko.
Chłopiec pokiwał głową i złapał mocniej swoje tobołki. Ruszył w stronę wagonu i zaraz był w środku. Przechadzał sie nerwowo między przedziałami. Wszędzie były niemal zapełnione miejsca.
W końcu znalazł jedno, gdzie siedziała już jedna osoba. Patrzyła przez szybę, ale gdy on się zatrzymał skierowała wzrok w jego stronę. Jego wyluzowane srebrne oczy niczym gwiazdki skrzyżowały się z jego niemal malachitowym.
Nieznajomy już otwierał usta, aby go zaprosić do środka, gdy nagle grupka innych zaczęła sie przepychać i porwała chłopca ze sobą. Zapewne nawet całkiem nieświadomie…
W końcu znalazł sobie miejsce, ale całą drogę myślał o chłopaku, który był w tamtym przedziale.
-Co chciał powiedzieć? Zaprosić mnie? Zapytać o bliznę? Wyśmiać? Przegonić? A może sie przywitać i przedstawić?- Trapiło go to do momentu, aż zasnął.

CZYTASZ
Memoriae [WOLFSTAR] [JEGULUS]
FanfictionNowa magiczna opowieść o życiu huncwotów. Przedewszystkim o Remusie i Syriuszu +[ James i Regulus]. Jest niczym wspomnienie ważniejszych chwil z ich życia. Lekki powrót do korzeni z nowymi elementami? Zapraszam.