-Syriusz Black!
Został nagle wywołany chłopak o czarnych przydługich włosach, nie wyglądał na pierwszaka. Szedł z brodą dumnie uniesioną do góry. Nie patrzył w stronę stołów przyozdobionych na zielono. Remus spojrzał na niego i od razu rozpoznał te dwie gwiazdy w jego oczach. Nie mógł oderwać od niego wzroku.
-James? Wiesz kto to jest?-Zapytał, gdy chłopak zasiadł na taborecie.
-Syriusz Black? Na pewno dostanie sie do Slytherinu. Cała jego rodzina tam była..strasznie konserwatywni i dumni…podobno są bardzo brutalni. Tata mówi, że jego ojca lepiej unikać jeśli nie chce sie mieć kłopotów. Maczają palce w czarnej magii.
-Oh…widziałem go w pociągu. Nie wyglądał na..wrednego. Oczywiście nie insynuuje, że wszyscy ślizgoni są wredni. Chodzi mi o to jaką reputację ma jego rodzina…
-Czaje. Długo sie ta tiara zastanawia…
-Może on nie jest taki na jakiego sie wyda..- Nie skończył, gdy nagle rozegł się werdykt.
-GRYFFINDOR!
Cały zielony stół nabrał powietrza jakby wstrząśnięty. Czerwony był…zaskoczony, ale też rozbawiony reakcją tych spod znaku węża. Zaczęli bić głośno brawo i sie śmiać.
Black zszedł ze stołka jakby z ulgą. Spojrzał w stronę członków rodziny. Przyłożył kciuk do nosa, resztą palcy ruszał jakby grał na trąbce i wystawił język.
Pobiegł zaraz po tym do stołu i usiadł szybko wpadając na Remusa.
-Wiiiiitam. O hejka. Widzieliśmy sie w pociągu..tylko cie porawali. Syriusz Black..
-Um..Remus Lupin..tak porwali.
-Jaaacie. Ej jak to możliwe, że tu jesteś? Jestem James Potter. Nie jesteś zawiedziony?
Wtrącił sie chłopak w okularach.
-Ja? Stary błagałem tiare w duchu, aby nie sugerować sie moją rodziną. To by było dla mnie jak kara. Strasznie chciałem tu trafić…moi starzy sie wściekną.
-Współczuję.
Syriusz machnął ręką na to i podniosł wzrok znowu na Remusa- Ej skąd ta blizna na policzku? Fajnie wygląda..
-Pies mnie zaatakował -Pierwsze kłamstwo u nowego znajomego.
-Aaaa…ej trzymamy się razem?
James obiął ich oboje za karki. Chłopaki od razu odpowiedzieli tym samym rozczochrając mu włosy bardziej.
CZYTASZ
Memoriae [WOLFSTAR] [JEGULUS]
FanficNowa magiczna opowieść o życiu huncwotów. Przedewszystkim o Remusie i Syriuszu +[ James i Regulus]. Jest niczym wspomnienie ważniejszych chwil z ich życia. Lekki powrót do korzeni z nowymi elementami? Zapraszam.