Zdjęcie

1.8K 102 7
                                    

Podróż jak zwykle była masakryczna. Dalej się zastanawiam jakim cudem autobus w ogóle jechał z taką ilością ludzi. Nie ważne. Grunt że dotarła na uczelnie i nawet nie spóźniłam się na pierwszy wykład.
Kiedy wybiła godzina 12:00, czułam się jak uczeń w piątek. Zdecydowanym krokiem opuściłam budynek. Na zewnątrz wyciągnęłam telefon i wybrałam numer Stuart'a.
-Halo?-odezwał się po chwili.
-Cześć. Chciałam tylko zapytać gdzie chcesz się spotkać.-powiedziałam.
-O cześć Lena,a gdzie ty teraz jesteś?-zapytał.
-Jeszcze pod uczelnią.-odpowiedziałam.
-To czekaj przy wejściu.-nim zdążyłam coś powiedzieć, chłopak rozłączył się.
No dobra. Nie pozostało mi nic innego jak tylko czekać. Oparłam się o ścianę i zaczęłam się rozglądać. Po chwili go zauważyłam. Wysoki chłopak zmierzał w moją stronę z uśmiechem na twarzy. Wywoływał przy tym nie małą sensacje wśród dziewczyn z mojego roku.
Odeszłam od ściany i zaczęłam iść w kierunku Stuart'a.
-No cześć.-powiedział przytulając mnie na powitanie.
-Miło cię widzieć Stuu.-powiedziałam.
Przez chwilę staliśmy w milczeniu,które przerwała jakąś laska.
-Cześć. Mogę sobie zrobić z tobą zdjęcie?-zapytała.
-Jasne.-odparł Stuu.
Odsunęłam się od nich i obserwowałam jak ustawiają się do zdjęcia.
-Dzięki.-powiedziała dziewczyna kiedy już cykneli sobie fotkę.
Stuart tylko się uśmiechnął,a potem chwycił mnie i pociągnął za sobą.

ZagubieniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz