Fajna rodzina

1.2K 81 0
                                    

Zajęłam pokornie swoje miejsce. Siedziałam akurat na przeciwko Stuart'a, który się do mnie uśmiechnął. Odwzajemniłam uśmiech i zaczęłam żałować że nie siedzimy obok siebie.
-No to Lenka opowiadaj jak tam te twoje studia.-powiedziała babcia.
-W porządku. Nie masz się o co martwić.-poinformowałam ją.
-W takim razie to dobrze. A co tam u tej twojej koleżanki?-zapytała babcia.
-Której?Oli? W porządku, ostatnio jest pochłonięta swoim narzeczonym więc rzadko się widujemy.-powiedziałam.
-Nie wiedziałam, że Krystian jest jej narzeczonym.-stwierdziła babcia.
-Bo nie jest. Jej narzeczony ma na imię Paweł. Z Krystianem rozstała się kilka miesięcy temu.-odparłam.
Babcia pokręciła głową, a jej mina mówiła mi że zaczyna wątpić w nasze pokolenie. No cóż. Nie wszystko jest takie idealne jakby chciała. Podczas gdy ja byłam zajęta robieniem sobie kanapki, babcia zaczęła atakować Łukasza pytając go o jego życie uczuciowe.
Powoli wszyscy odchodzili od stołu. Zostałam tylko ja, Stuart i moja mama.
-Będziemy się już zbierać.-stwierdziłam.
Robiło się już późno, a chcąc nie chcąc musiałam jutro iść na kolejne wykłady.
-A wpadniesz w sobotę?-zapytała mama.
-Nie wiem. Zobaczę czy Ola nie będzie chciała jechać gdzieś żeby załatwić coś na ślub.-powiedziałam.
-To zadzwoń jak się dowiesz.-poprosiła mama.
-Jasne.-zgodziłam się.
Pożegnałam babcię, a mama odprowadziła nas do drzwi. Ruszyliśmy z powrotem do Katowic.
-Masz bardzo fajną rodzinę.-powiedział Stuart przerywając ciszę.
-Jak chcą to potrafią dać w kość.-zaśmiałam się.
-Nie wątpię.-Stuart również się zaśmiał.

ZagubieniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz