Studia

1.2K 70 2
                                    

-To dobry pomysł. Ja tylko przyniosę moje walizki.-powiedziała mama Stuart'a.
-Może pani pomóc?-zaoferowałam się.
-Nie dziękuję. Poradzę sobie.-odparła kobieta i wyszła.
W między czasie Stuu zdążył zniknąć w kuchni. Poszłam za nim,bo nie miałam co z sobą zrobić.
-Miła niespodzianka, no nie?-stwierdził chłopak.
-Bardzo.-uśmiechnęłam się.
Chłopak nastawił wodę na herbatę. Ja przygotowałam kubki i oparłam się o jeden z blatów.
-Zamierzasz się ubrać?-zapytałam mierząc go wzrokiem.
-A co przeszkadza ci to?-uśmiechnął się do mnie.
-Strasznie.-przyznałam.
Stuart zbliżył się do mnie i położył dłonie na moich biodrach. Objęłam jego szyję.
-W takim razie nie zrobię tego.-powiedział przytykając czoło do mojego.
Przyciągnęłam go bliżej siebie i pocałowałam.
-Jesteś strasznie głupi.-uśmiechnęłam się pod nosem.
-Ale za to mnie lubisz.-stwierdził. W sumie miał rację,ale w życiu nie dałabym mu tej satysfakcji. Zamiast tego połaskotałam go po brzuchu. Od razu się ode mnie odsunął i zaczął się śmiać.
-Widzę że wesoło tu macie.-usłyszeliśmy mamę Stuart'a.
Uśmiechnęłam się do chłopaka a on do mnie. W tym czasie woda się zagotowała, więc zalałam herbatę.
Każdy zabrał swój kubek i poszliśmy usiąść na kanapie.
-To opowiadaj co tam u ciebie.-poprosiła mama Stuu.
-Nic się nie zmieniło.-powiedziałam.
-Dalej studiujesz?-zapytała.
-Staram się.-odparłam.
Kobieta zaśmiała się. Tak samo z resztą jak Stuart. Nigdy wcześniej nie zauważyłam że ich śmiechy są takie podobne.
-A ty Stuart kiedy zaczniesz jakieś studia?-zwróciła się do syna.
Chłopak momentalnie spoważniał.

ZagubieniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz