Kimś więcej

974 54 1
                                    

-Przepraszam Stuart.-powiedziałam.
-Jesteś pełna sprzeczności.-odparł uśmiechając się.
Pocałował mnie w czoło.
-Jeśli to ma się udać,chcę być kimś więcej niż przyjaciółką.-powiedziałam pewnie.
-Już dawno jesteś kimś więcej.-stwierdził.
Nasze usta ponownie się złączyły. Oparłam się o ścianę,a Stuu oparł swoje dłonie po obu stronach mojej głowy. Nie chciałam się tylko z nim całować chciałam czegoś więcej. Wiem że przed chwilą mówiłam że to złe,ale to uczucie kiedy jest blisko jest takie cudowne. Takie uzależniające.
Oplotłam jego szyję i mocniej do niego przywarłam. Chłopak chyba domyślił się czego chcę. Przestał mnie całować,wziął mnie za rękę i zaprowadził do mojego pokoju. Zamknęłam za nami drzwi. W tym czasie Stuart usiadł na łóżku. Odwróciłam się w jego stronę,a on wyciągnął do mnie ręcę. Chwyciłam je i po chwili byłam w jego ramionach. Bez słowa znowu go pocałowałam,popychając go lekko. Tym razem to ja byłam górą. Oderwałam się od jego ust i zaczęłam delikatnie całować go wzdłuż szczęki i później po szyi. Czułam jego ręcę pod moją bluzką. Na chwilę przerwałam moje pocałunki aby pozbyć się koszulki.
Właśnie nachylałam się żeby ponownie go całować kiedy drzwi do mojego pokoju otworzyły się z rozmachem.

ZagubieniOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz