Zagubieni

Nietypowa sytuacja

Pokręciłam głową z uśmiechem.
-Uważaj bo wszystko co powiesz może być później użyte przeciwko tobie.-powiedziałam.
-Czy ty mi grozisz?-zapytał Stuu również się uśmiechając.
-Jeśli nawet to co?-bacznie obserwowałam jego oczy.
Jeśli to możliwe, uśmiech na jego twarzy zrobił się większy. Zbliżył ręce do mojego brzucha i zaczął mnie bezlitośnie łaskotać.
-Przestań.-mówiłam co chwilę.
W końcu dał za wygraną i przestał. Nachylił się nade mną i już miał pocałować kiedy usłyszeliśmy trzask drzwi.
-Wróciłam wcześniej. Normalnie nie uwierzysz. Po drodze spotkałam dawną znajomą i zaprosiłam ją.-powiedziała mama Stuu wchodząc do salonu.
Oboje jak poparzeni wstaliśmy z kanapy i stanęliśmy obok niej. Spuściłam głowę. Mama Stuart'a przyglądała nam się z zdziwieniem. Nic dziwnego. W końcu zastała swojego syna i jego najlepszą przyjaciółkę w dość nietypowej sytuacji. Do tego ja nadal miałam na sobie jego koszulkę a on same bokserki.
Staliśmy przez chwilę w milczeniu.
-Zamierzacie się ubrać? Wolałabym żeby Dagmara nie widziała was w takich strojach.-powiedziała kobieta.
Czułam się jak dziecko które właśnie coś przeskrobało. Potulnie ruszyłam do sypialni Stuu,a chłopak podążył za mną.
-Trzeba było zamknąć drzwi.-powiedział kiedy znaleźliśmy się sami.
-A czy twoja mama przypadkiem nie ma zapasowego klucza?-zapytałam ściągając jego koszulkę.
Chłopak wzruszył ramionami i podał mi moje ubrania. Szybko się ubrałam i usiadłam na łóżku czekając aż Stuu zrobi to samo.