13

579 31 5
                                    

  Obudziłam się czując na sobie jakiś ciężar. Uniosłam powieki i spojrzałam co było tego przyczyną. Przez chwilę zamarłam bo kompletnie zapomniałam, że spałam dziś u Billa. Uniosłam lekko głowę i ujrzałam głowę Billa położoną na mojej klatce piersiowej i jego rękę, która oplatała mnie w pasie. Ręką sięgnęłam po telefon. Odłączyłam go od ładowarki i włączyłam. Zaraz zasypały mnie tony wiadomości ale szybko wyciszyłam dźwięki aby nie obudzić wokalisty. Pierwsze co rzuciło mi się w oczy to multum nie odebranych rozmów na Family<3  i od osobnych członków rodziny. Od razu weszłam w grupę i zaczęłam czytać wiadomości.

Alice:
Mój Boże! Victoria czy to ty na nagraniu?

Phil: 
O jakim nagraniu mówisz siostrzyczko?

Alice:
*wysłano nagranie*

Mama:
Victoria! Jeżeli się w tej chwili nie odezwiesz będziemy dzwonić do skutku.

*42 nieodebrane połączenia na grupie Family<3*

*15 nieodebranych połączeń od Alice*

*21 nieodebranych połączeń od Phil*

*43 nieodebranych połączeń od Mama*

*54 nieodebranych połączeń od Tata*

No i mamy przypał. Pierwsze co zrobiłam to zadzwoniłam na grupę.

-Victoria?- pierwsza odezwała się moja mama.

-Cześć mamo.- powiedziałam jeszcze lekko zaspana.

-Mój Boże dziecko...- usłyszałam jak jej głos się łamie.- Nicholas, Alice, Phil! Victoria dzwoni! Córeczko proszę włącz kamerkę, chce cię zobaczyć.

-Emmm.- zamyśliłam się.- Nie dam rady.- odparłam.

-A to dlaczego?- zapytał tym razem mój brat.

-Bo..- nie zdążyłam dokończyć bo wtrąciła się Alice. Uratowała mnie.

-Boże ty idiotko! Czemu się do nas nie odzywałaś? Martwiliśmy się!- mogłam wyczytać w jej głosie wyrzuty.

-Przepraszam, miałam rozładowany telefon.

-Z kim rozmawiasz?- wypalił nagle Bill. Lekko uderzyłam go w głowę aby był cicho.

-Kto to był?- zapytał mój brat. Ale przypał. Zagryzłam lekko wargę myśląc nad odpowiedzią. - Halo jesteś tam?

-A tak, tak.- odparłam.- Ale co kto to był? Nikt nic nie mówił. Wiecie co ja muszę kończyć odezwę się później. Pa!- krzyknęłam do telefonu i czym prędzej się rozłączyłam. Za nim zdążyłam wyłączyć telefon przeczytałam jeszcze kolejne wiadomości na grupie.

Phil:
Czy mi się zdaje czy to był jakiś męski głos?

Alice: 
Mi się też tak zdaje. Czy to był...?

-A więc z kim rozmawiałaś?- zapytał ponownie Bill lecz tym razem  nie zwróciłam na niego uwagi bo zauważyłam wiadomość od nieznajomego numeru.

Nieznany:
Cześć Victoria. Z tej strony Ethan. Jak się czujesz?

Od razu zapisałam jego numer.

Ja:
Siemka Ethan. Miło z twojej strony, że się odzywasz. Bardzo dziękuję Ci za pomoc. Jak mogłabym się oddźwięczy? 

Ethan:
Może wyjdziemy dziś na jakąś kawę bądź na herbatę?

Ja:
Pewnie. Daj znać gdzie i o której :)

-Umówiłaś się z nim na kawę?-spytał Bill. Czyżby był zazdrosny?

I wanna be yours | Bill KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz