48

388 33 20
                                    

POV: TOM

Nie wiedziałem o co chodzi, gdy nagle usmiech z twarzy Billa zniknął, a zamiast niego pojawił się ból. Kiedy jego telefon wypadł mu z rąk, i kiedy zaczął płakać wybiegając z salonu.

Spojrzeliśmy na siebie z mamą. Kiwnelem ramionami nie rozumiejejac o co chodzi. Pokazała mi oczami na telefon. Podniosłem telefon Billa. Instastory wciąż się przesuwały. Wyszedłem z tego. Zauważyłem, że otworzyl story Victorii, więc w nie wszedłem.

Poczułem się dziwnie, kiedy zobaczyłem te zdjecie. On stał obok niej, przytulał ją, ale jej mina...
Jakby nie chciała?

-Co zobaczyłeś?- zapytala mama, stając za mną. Podałem jej telefon, a ona przylozyla dlon do twarzy.

-To nie prawda- powiedziala, kręcąc glowa- Ona go nienawidzi. Musiała być zmuszona. Nie mogę w to uwierzyc, że jest z nim z własnej woli.

-Pójdę zobaczyć co z Billem- powiedziałem i wbiegałem co dwa schodki na piętro.

-Bill?- zastukałam w drzwi.

-Zostaw mnie- powiedział. słychać było, że płakał. On nie plakal, zanosił się łzami. Slychac było, że ledwo co bierze oddech.

-Bill, otwórz te drzwi, daj mi wejść- mówiłem, kładąc czoło na drzwiach. Mój brat wziął głęboki oddech.

-Zostaw mnie w spokoju, proszę- powiedział już ciszej.

Stałem tam jeszcze przez parę minut i błagałem, aby otworzył mi je. Nie chciał ustąpić. Wolał siedzieć sam i płakać. Znowu wracał stary Bill. Ten sam, który siedział tylko w pokoju. Nie chciałem, aby już nigdy wrocil. Ten Bill, którym byl przy Victorii był moim ukochanym bratem, pełnym życia, szczęścia, a co najważniejsze miłości.

Cały czas mówił o niej. Nie było dnia kiedy by nie wszedł do domu i nie mówił o niej. Mama zawsze go wysłuchała. Mi zawsze było ciężej, kocham ją, ale on był z nią szczęśliwy. Najważniejsze było dla mnie jego szczęście.

☆☆☆

POV: VICTORIA

Dzis Tokio Hotel miał wywiad. Na tym samym kanale co kiedyś nieświadomie ja i Bill zostaliśmy nagrani na naszym pierwszym spotkaniu. Odpaliłam telewizor I przełączyłam na ten kanał. Musiałam zobaczyć Billa. Musiałam.

Chodziłam już dwa dni do szkoły. Ethan codziennie po mnie przyjeżdżał, nie podobało mi się to.

Billa nie widziałam przez prawie tydzień. To było okropne.  Chciałam z nim porozmawiać, ale nie miałam jak.  Jedynie miałam szanse w szkole. Ethan codziennie sprawdzał mi telefon, czy może przypadkiem nie napisałam do wokalisty. To było chore. Nie chciałam mu go dawac, ale on nadal mówił o tych dowodach...
Nie chcial mi powiedzieć jakie ma zarzuty na niego.

Wybiła godzina 17. Na kanale pojawiła się kobieta, na oko starsza ode mnie. Przywitałam się z widzami i przestawiała. Opowiedziała krótko o zespole i zaprosiła ich na scenę. Fani zaczęli krzyczeć.

Ja tylko czekałam aż go zobaczę. Muszę go zobaczyć. Muszę wiedzieć jak wygląda, chociaż przez ekran.

Tom wszedł do pokoju pierwszy, jego też nie widziałam od tygodnia. Uśmiechnął się do widowni na co wszystkie fanki zapiszczały. Usiadł na kanapie, a zaraz obok niego usiadł Georg, z którym miałam bardzo dobry kontakt, nadal mieszkałam u niego i jego rodziców oraz  Gustav, z którym ten kontakt jednak miałam gorszy. Bill jednak nie wszedł.

Wywiad się zaczął. Pytania były przeróżne. Zaczynając od powstania zespołu do życia prywatnego.

Wiem, że moja rodzina też ogląda ten wywiad. Bardzo polubiła chłopaków, w szczególności Billa.

I wanna be yours | Bill KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz