-Uspokój się, proszę.
Usiedliśmy na kanapie w salonie. Zaraz przyszedł do nas Lucas. Natalie i Alice poszły do kuchni aby przygotować jakąś kolacje.
Musiałam razem z Lucasem trzymać Billa za ramiona, aby nie wybiegł z domu i nie złapał Ethana. Kiedy opowiedziałam mu wszystko ledwo co usiedział na miejscu.
-Jak tylko go zobaczę to pożałuję, że się urodził.- powiedział zaciskając piesci.
-Chcesz siedzieć w więzieniu?- zapytalam sciskajac jego pieść.- Wiesz, że zrobiłby wszystko abys poszedł siedzieć. Najmniejsze dotknięcie jego jest wielkim ryzykiem.
-Pobiłem się z nim I nic się nie stało.- prychnal.- Zrobię to jeszcze raz.
W tym momencie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.
-Otworze!- krzyknęła moja mama podbiegając do drzwi.
-To ktoś do Billa.- powiedziala wchodząc do salonu. Byla przerażona.
-Do Billa?- zapytał Lucas. Wstał z kanapy i podszedł do drzwi.
-O kurwa.- wrocil jeszcze bardziej przerażony.
-Co?!- zapytalam podnosząc się z kanapy.
-Pójdę zobaczyć.- powiedział czarnowłosy i wstał z kanapy.
-Nie!- krzyknęłam trzymając go za dlon.- Ja pójdę.
Weszłam do przedpokoju aby zobaczyć, że stoi tam dwójka policjantów.
-Czego tutaj szukacie?- burknęłam patrząc się na nich. Mój glos już lekko się łamał a w oczach zbierały się łzy.
-Pani Victoria Finns?- zapytał jeden z policjanow.
-Proszę mi okazać swoje odznaki.- powiedziałam. Nie wierzyłam, że są prawdziwymi policjantami i chcą coś od Billa.
Wyciągnęli z kieszeni swoje dokumenty po czym mi je wręczyli. Dokładnie obejrzałam je patrząc na zdjęcie i na dwóch mężczyzn stojących przde mną.
-Czego chcecie?- zapytalam oddając odznaki. Są prawdziwymi policjantami.
-Jest tutaj Bill Kaulitz? Znajdziemy go w pobliżu?- zapytał jeden z nich rozglądając się.
-Co od niego chcecie?- zapytalam zaciskając piesci.
-Możemy wejść i porozmawiać na spokojnie?- zapytał ten drugi.
Co miałam im odmowic? Spojrzałam się do tyłu gdzie spotkałam spojrzenie wokalisty. Pierwsza łza wyleciała z moich oczu. Przygryzłam wargę I odwróciłam od niego wzrok. Popatrzyłam na umundurowanych przed sobą i kiwnelam głową.
Policjanci omineli mnie i weszli do salonu. Za nimi weszłam ja. Stanęłam patrząc się na Billa. Jego miną była straszna. Wytrzeszczył oczy i lekko uchylił usta w zdziwieniu.
-Pan Bill Kaulitz?- zapytał jeden z nich.
-Tak, to ja.- odpowiedział przerażony.- Co państwo ode mnie chcą?
-Zostaje Pan aresztowany za napasć, groźby i prześladowania pana Ethana Williamsa.
Położyłam dlon do twarzy a z moich ust wyrwał się cichy szloch. Zaraz obok mnie pojawiła się moja mama, Alice I Lucas.
Natalie masowała moje ramiona. Moja siostra przypatrywała się w zdziwieniu a Lucas przytulił się do mojego boku.
-Że co proszę?- zapytał brązowooki.- Przecież to on zaatakował moja dziewczyne, do cholery!- krzyknął uderzając ręką o stół.
CZYTASZ
I wanna be yours | Bill Kaulitz
FanfictionSiedemnastoletnia Victoria Finns dostaję się do swojej wymarzonej szkoły w Niemczech gdzie również zaczyna nową pracę jako makijażystka zespołów na różne wydarzenia. Już pierwszego dnia pracy pod swój pędzel wzięła wielka gwiazdę i idola miliona dzi...