36

435 25 23
                                    

-Uspokój się, proszę.

Usiedliśmy na kanapie w salonie. Zaraz przyszedł do nas Lucas. Natalie i Alice poszły do kuchni aby przygotować jakąś kolacje.

Musiałam razem z Lucasem trzymać Billa za ramiona, aby nie wybiegł z domu i nie złapał Ethana. Kiedy opowiedziałam mu wszystko ledwo co usiedział na miejscu.

-Jak tylko go zobaczę to pożałuję, że się urodził.- powiedział zaciskając piesci.

-Chcesz siedzieć w więzieniu?- zapytalam sciskajac jego pieść.- Wiesz, że zrobiłby wszystko abys poszedł siedzieć. Najmniejsze dotknięcie jego jest wielkim ryzykiem.

-Pobiłem się z nim I nic się nie stało.- prychnal.- Zrobię to jeszcze raz.

W tym momencie usłyszeliśmy dzwonek do drzwi.

-Otworze!- krzyknęła moja mama podbiegając do drzwi.

-To ktoś do Billa.- powiedziala wchodząc do salonu. Byla przerażona.

-Do Billa?- zapytał Lucas. Wstał z kanapy i podszedł do drzwi.

-O kurwa.- wrocil jeszcze bardziej przerażony.

-Co?!- zapytalam podnosząc się z kanapy.

-Pójdę zobaczyć.- powiedział czarnowłosy i wstał z kanapy.

-Nie!- krzyknęłam trzymając go za dlon.- Ja pójdę.

Weszłam do przedpokoju aby zobaczyć, że stoi tam dwójka policjantów.

-Czego tutaj szukacie?- burknęłam patrząc się na nich. Mój glos już lekko się łamał a w oczach zbierały się łzy.

-Pani Victoria Finns?- zapytał jeden z policjanow.

-Proszę mi okazać swoje odznaki.- powiedziałam. Nie wierzyłam, że są prawdziwymi policjantami i chcą coś od Billa.

Wyciągnęli z kieszeni swoje dokumenty po czym mi je wręczyli. Dokładnie obejrzałam je patrząc na zdjęcie i na dwóch mężczyzn stojących przde mną.

-Czego chcecie?- zapytalam oddając odznaki. Są prawdziwymi policjantami.

-Jest tutaj Bill Kaulitz? Znajdziemy go w pobliżu?- zapytał jeden z nich rozglądając się.

-Co od niego chcecie?- zapytalam zaciskając piesci.

-Możemy wejść i porozmawiać na spokojnie?- zapytał ten drugi.

Co miałam im odmowic? Spojrzałam się do tyłu gdzie spotkałam spojrzenie wokalisty. Pierwsza łza wyleciała z moich oczu. Przygryzłam wargę I odwróciłam od niego wzrok. Popatrzyłam na umundurowanych przed sobą i kiwnelam głową.

Policjanci omineli mnie i weszli do salonu. Za nimi weszłam ja. Stanęłam patrząc się na Billa. Jego miną była straszna. Wytrzeszczył oczy i lekko uchylił usta w zdziwieniu.

-Pan Bill Kaulitz?- zapytał jeden z nich.

-Tak, to ja.- odpowiedział przerażony.- Co państwo ode mnie chcą?

-Zostaje Pan aresztowany za napasć, groźby i prześladowania pana Ethana Williamsa.

Położyłam dlon do twarzy a z moich ust wyrwał się cichy szloch. Zaraz obok mnie pojawiła się moja mama, Alice I Lucas.

Natalie masowała moje ramiona. Moja siostra przypatrywała się w zdziwieniu a Lucas przytulił się do mojego boku.

-Że co proszę?- zapytał brązowooki.- Przecież to on zaatakował moja dziewczyne, do cholery!- krzyknął uderzając ręką o stół.

I wanna be yours | Bill KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz