43

388 28 16
                                    

Miłego czytania wszystkim!
Podrzucam link do playlisty na Spotify tej książki. :

https://open.spotify.com/playlist/7y89kmzGxSQ0aRVlaeLrua?si=_dNHyMG1Sdmwv_hBBMEusw&pi=e-uGsdEv4SQ-CB

Mam nadzieję, że zadziała 😫



Bill spędził w szpitalu cały dzień. Na następny dzień wyszedł. Ja już nie wróciłam do pracy, więc wyplata będzie bardzo skromna.

Cała niedzielę przesiedziałam nad książkami aby jako tako ogarnąć zaległości. Chociaż jeden dzień to o wiele za mało. Złapałam za swoj aparat i wyszłam na dwor aby zrobić pracę domową na jutro. Miałam za zadanie uchwycić jak najładniejszy zachód słońca. Nie wiem czy będzie to odpowiadać dla mojej nauczycielki, ale dla mnie wydaje się, że wyszło nawet dobre.

Wieczorem porozmawiałam sobie z Marika i Judyta na Facetime. Razem ogarniałyśmy prace domowe z innych przedmiotów.

Około północy położyłam się spać.

☆☆☆

Wstałam o godzinie szóstej. Poszłam wziąść szybki prysznic, umyć zęby i się przebrać. Nałożyłam ciemno niebieskie dzwony i top z długim rękawem, na którym były szaro-czarne paski. Pomalowałam się tak jak zazwyczaj, zabrałam swoj plecak i ruszyłam na dół.

-Cześć Vanessa!- krzyknęłam gdy tylko stanęłam na dole.

-Hej Victoria.- kobieta do mnie podeszła i wręczyła mi kanapkę.

-Dziękuję, nie trzeba było.- uśmiechnęłam się, pakując jedzienie.

-Smacznego.

Wyszłam z domu gdy uslyszlam pierwszy klakson.

-Sorki, że musieliście czekać.- powiedziałam do bliźniaków, kiedy wsiadałam do auta.

-Nic się nie stało, zapinaj pasy.- przypomniał mi Bill i zlozyl pocalunek na moich ustach.

Oczywiście, że to zrobiłam. Nie będę mu się sprzeciwiac. Jego auto, jego zasady.

-Napewno czujesz się na siłach aby prowadzić?- zapytał bliźniak, który siedział z tyłu.

-Napewno, Tom.

Drogę przebyliśmy w ciszy. Czarnowłosy był jakoś spięty. Ręce kurczowo trzymał na kierownicy, czasem ja zaciskając tak aż jego palce zrobiłby się białe.

Miałam już się pytać co się stało, ale właśnie podjechaliśmy pod szkołę.

-Wysiadajcie.- rzucił Bill zatrzymując się.

-A ty?- zapytalam sięgając po swój plecak.

-Zaraz przyjdę.

Tom wszedł do szkoły. Ja stanęłam w drzwiach nadal czekając na brązowookiego. On mnie nie widział. Wysiadł z auta i się o nie oparł. Z kieszeni wyciągnął paczkę papierosów i jednego z nich zapalił.

Miałam już do niego podejść i przypomnieć mu, że właśnie złamał nasza obietnice, kiedy obok niego podjechało jakieś auto. Starałam się zobaczyć kto to jest, lecz akurat musiała zebrać się przede mna jakąś grupka nastolatków, która właśnie wchodziła do szkoły. Kiedy miałam już ułatwiona widoczność to wtedy to zauważyłam. Obok Billa stała wysoka blondynka. Lea.

Co jest, kurwa?

Podeszła do niego i się przytulila. On również się do niej przytulił, ale widać było ta niechęć. Czemu mi nie powiedział?

I wanna be yours | Bill KaulitzOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz