Dzień jak co dzień, siedziałam na parapecie koło sali od matematyki.
Patrzyłam na tabliczkę na drzwiach od sali od mojego znienawidzonego przedmiotu słuchając kolejnej piosenki Kurta Cobaina. Czekałam aż zjawi się moja przyjaciółka Aurora, bo wiedziałam, że bez niej nie przeżyje lekcji matematyki. Odwróciłam się stronę korytarza i zobaczyłam biegnącą w moją stronę blondynkę ubraną w biały top i czarne oversize spodnie machając do mnie ręką.
Szybko zeskoczyłam z parapetu i szybkim krokiem podeszłam do blondynki. Wyciągnęłam ręce i złapałam ją za barki, gdybym tego nie zrobiłam wpadłaby na mnie.
-Victoria....- wydyszała.- Musisz iść teraz ze mną do naszej wychowawczyni. Powtarzam TERAZ.- na ostatni wyraz nałożyła duży nacisk.
-Ale po co mam tam iść?- zapytałam spokojnie.
-Nie zadawaj zbędnych pytań tylko chodźmy.- złapała mnie za rękę i poprowadziła do klasy naszej wychowawczyni.
Złapałam za klamkę i ostrożnie otworzyłam drzwi. Moim oczom ukazała się stojąca moja wychowawczyni, pani dyrektor i...O MÓJ BOŻE.
-Witaj Victorio. Zapraszamy.- Pani dyrektor wskazała ręką miejsce obok siebie. Powoli podeszłam do wskazanego miejsca i spojrzałam na moją wychowawczynię.-Dzień dobry. Wzywała mnie Pani?- spytałam z niepokojem w głosie.
-Dokładnie, ale nie bój się. Mam dobre wieści. - uśmiechnęła się i puściła mi oczko. Nie powiem, że trochę mi nie ulżyło.
-Zapewne zauważyłaś, że mamy gościa.- zaczęła Pani Dyrektor- Pan Fraunden- dyrektor szkoły w Niemczech, do której składałaś papiery aby się przenieść przyjechał aby przekazać Ci wiadomość.
Jeżeli moja Pani powiedziała, że są to dobre wieści to oznacza to, że..
O mój boże!!!!
-Twoja prośba została dokładnie przemyślana i z otwartymi ramionami witamy Cię w naszej szkole!- powiedział entuzjastycznie pan Fraunden.
Natomiast ja szeroko się uśmiechnęłam i uradowana odpowiedziałam, że bardzo dziękuję, bo tylko na takie coś było mnie stać. Nie spodziewałam się, że moja prośba zostanie rozpatrzona w pozytywny sposób. Myślałam, że zostanie odrzucona tak samo jak inne prośby o przeniesienie, ale tym razem mi się udało.Czas zacząć nowy rozdział w życiu.
CZYTASZ
I wanna be yours | Bill Kaulitz
FanfictionSiedemnastoletnia Victoria Finns dostaję się do swojej wymarzonej szkoły w Niemczech gdzie również zaczyna nową pracę jako makijażystka zespołów na różne wydarzenia. Już pierwszego dnia pracy pod swój pędzel wzięła wielka gwiazdę i idola miliona dzi...