Ta opowieść opowiada o ciekawych przygodach Fyodora, Nikolaia i Sigmy. Pisałom to z różnych punktów widzenia, żeby to urozmaicić! Mieszkają oni razem w jednym domu i dużo się tam dzieje. (trochę patologia)
(kurwa jak wstawiam ten rozdział mam taki Vibe że każdy na to czeka-) (to nie tak, że zrobiłom taki Polsat, że ciężko się dziwić...)
[DISCLAIMER: Przekleństwa i Nikosiek jest kinda zboczony w tym rozdziale- (bez przesady też)]
(POV NIKOLAIA)
EJ CO- Dosiu legitnie chciał? Ale tak po prostu- Co jak? Co ja ominąłem, w którym momencie się zatrzymałem..? Fyodor zapytał:
- A nie chciałeś?
- No w sumie-
- Dobra, ale chodź się malować kosmetykami Sigmy, bo mi się nudzi a mamy okazję zanim wróci.
No tak, o tym totalnie zapomniałem.
- HEHEH nie mogę się doczekać!!
Po jakiejś chwili mieliśmy już problem z tym, co się jak używa...
- To do czego to kurwa jest?
- Ej to jest chyba podkład, ale nie jestem pewny, Dosiuuu...
- Dobra, chuj, nakładaj jak leci, ale tak, żeby to jakoś wyglądało- W końcu chce jakąś przyzwoitą konkurencję~
- Tak, tak wiem~
...
Ło kurwa, wyglądam Z-A-J-E-B-I-Ś-C-I-E!
- Co ty masz na ryjcu?
- Nie podoba ci się!?
- No jest nawet git, ale wyglądasz jak jakiś emo klaun...
- TO ZAJEKURWABIŚCIE, BO O TO CHODZIŁO!
Hehe, czyli wyszło tak jak planowałem! Miałem usta pomalowane czymś krwistoczerwonym, jakąś chyba pomadką, którą sobie specjalnie rozmazałem pod dolną wargą, jakiś eyeliner, bo to jedyna rzecz, którą umiałem poprawnie używać i jeszcze nałożyłem sobie w chuj dużo czerwonego cienia na policzki i zrobiłem sobie takie jakby przecięcia przez oczy. I oczywiście musiałem pod to wszystko dać biały podkład na cały ryj, bo trzeba być emoskiem.
- Ej, Dosiu?
- No, co tam, Nikolai?
- Jak to się zmywa-
- O kurwa.
O kurwa- O KURWA- No to zajebiście.
- Dobra, dobra... Ale bez paniki...
- Nikoś, nie chce cię martwić, ale wyglądasz jakbyś to ty się denerwował najbardziej.
- Wiem, ale próbowałem udawać, że nie...
- Dobra chodź do łazienki.
No to czas na zboczone żarty, bo żeby pominąć okazję do pokazania jak daleko mój humor może zajść, to byłby grzech! A poza tym, lubię jak Dosiu się na te moje żarciki rumieni, albo mnie karci.
- Ah, Dosiu~ Do łazienki, mówisz? Tylko delikatnie, wiesz, wiesz, żeby nikt nie usłyszał..~
- Em- Nikolai, nie o to mi chodziło, wiesz o tym...
- No wiem, wiem, szkoda... Ale jak mi to będziesz kutwa zmywać to i tak zrób to delikatnie no bo jak mi będziesz tarł jakąś szmatą po ryju to kurwa będzie boleć, więc no- Od razu założyłeś, że to o czym mówię, jest sprośne!
- Bo dziewięćdziesiąt procent rzeczy, które mówisz mają jakieś podteksty, więc ciężko się domyślić, jak mówisz o czymś innym...
- No znaczy chodziło mi bardziej o coś innego, ale o zmywanie tego z ryja też-
- Dobra ale nie jęcz jak będę ci to zmywać...
- No dobra no...
...
- AŁA KURW-
- NIE WIERĆ SIĘ TAK, NIKOLAI, DO KURWY!
- ALE MYDŁO MI WPADŁO DO OKA!!
- NIE MOJA WINA, ŻE NIE WIEMY CZYM TO SIĘ ZMYWA, WIĘC WPADŁEŚ NA TEN "GENIALNY" POMYSŁ, ŻEBY TO ZMYĆ WODĄ Z MYDŁEM!
- AHH~
- KURWA MIAŁEŚ NIE JĘCZEĆ-
- "Przez przypadek"~
Fyodor zrobił się lekko czerwony, ale jednak pomyślał, że mi nie odpuści i lekko trzepnął mnie szmatą w ryj. Postanowiłem, że powkurwiam go jeszcze bardziej.
- Ohh~
- NIKOLAI, NIE JĘCZ...
- To mnie kurwa nie bij- Przecież to boli, a ja tak po prostu reaguje-
- Dobra, dobra już, już spokojnie. Zmyło się chyba wystarczająco...
Przypomniało mi się coś nagle.
- Dosiu, a ty wypiłeś tą wódkę z mlekiem co ci dałem?
- Nie, bo wyglądało jakbyś mi się spuścił do szklanki.
- No weź... Ja się tak staram, kombinuję, żeby dać ci coś oryginalnego, a ty nawet nie wypijesz!?
- To wypijmy flaszki zamiast tego, przynajmniej wiem, że dobre i zaufane źródło.
- A co, jakby był mój chuj to już nie zaufane źródło? Myślałem, że mi ufasz...
- Oj, kurwa czasami to tak połowicznie...
★★★ Znowu pisanie fanfika jak jestem chore- (Ten rozdział zajął 28 minut, REKORD-)
Dobra 29 października dziś, więc miłego Halloween dla każdego!! >w< Ja się prawdopodobnie przebieram za Nikolaia :3
+Bonus, Nikolai i szczera opinia Sigmy i Fyośki. (Nie mam zdjęcia całej strony, sorki mysie pysie (╥﹏╥))
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
*Czekanie żeby wstawić o równej godzinie bo wyczekiwany rozdział*