[DISCLAIMER: Ogl to przekleństwa jak zwykle i zrobię coś nietypowego, zacznę z jednego POV a reszta będzie już normalnie żeby lore był spójny z tym co było ostatnio. :D]
(POV NIKOLAIA)
Jebany dobrze się ze mną targuje, ale w sumie to mnie ciekawi co ode mnie chce.
W końcu Sigma zadał pytanie.- Ile miałeś chłopaków w swoim życiu? Bo, że ty miałeś jakąkolwiek dziewczynę to mocno powątpiewam...
- No ogólnie to tylko Fyodora, ALE- Moje rady związkowe i tak są najlepsze, mówię ci!
- Aha beka z ciebie kurwa MYSIU PYSIU ja mam dwóch.
CO-
- JAK TO I JA NIC O TYM NIE WIEM??? KTO KURWA CO, MÓW!!
- A spierdalaj nic ci nie powiem!
JEBANY CHUJ-
(POV FYODORA)
Kurwa zakładam buty, biorę siate, portfel i lecę na dziwki- ZNACZY DO ŻABKI.
Dobra listę też mam... Muszę kupić:★ zupkę chińska dla Nikolaia
★ jakieś (chujowe) dietetyczne żelki dla Sigmusia, coś mówił, że malinowe chyba czy coś malina banan nie pamiętam, no coś się kupi w każdym razie
★ jedzonko dla szczurków, bo zapomniałem o karmieniu ich przez ponad tydzień ups-
★ mulermisia (müllermilch)
[btw ja, Kayoko mówię tak na to więc nie wnikajcie-] dla mnie bo coś mi się kurwa należy
★ kawę dla Sigmy bo on to chleje bardziej niż na wódkę
★ ciastka jakieś w sumie chuj wie kto te ciastka chciał ale mam na kartce napisane więc no- kupić trzeba
★ doritosy bo będziemy z Nikolaiem robić imprezę dziś oczywiście tylko dla siebie
★ GRAPPA PARTY (musi być) (najlepszy smak)Dobra, zajebista lista, teraz lecę do sklepu.
Oczywiście wakacje są, koniec sierpnia, więc lecę bez kurtki, co za debile w ogóle kurwa noszą kurtkę?? Jakby mordo- czy to słońce, czy to deszcz, śnieg, wichura, weź uszanke, i będzie git.Żabka była jakoś dziesięć minut od domu naszego, więc spacerek niezły. Tak se lecę już od jakichś około pięciu minut, może więcej-
Kurwa mać lać zaczęło...
ALE NA SZCZĘŚCIE MAM USHANKE WIĘC NIC MI NIE GROŹNE.
CHUJ, ŻE JEST KURWA TEORETYCZNIE DWADZIEŚCIA OSIEM STOPNI, JEBAĆ. JA MAM USHANKE I DESZCZ TO MI CO NAJWYŻEJ MOŻE POSSAĆ PALĘ....
Dobra, już jestem w sklepie, powoli przestaje padać, mam już większość rzeczy, tylko mi brakuje... Grappy.
Kurwa mi się teraz przypomniało, że nie ma w tej jebanej żabce, tylko w osiedlowym, który jest na drugim końcu wsi...
DOBRA JEBAĆ. Zrobię sobie spacerek, nic mi nie zaszkodzi, ewentualnie jak się wyjebie przez anemię, bo zapomniałem witamin i kurwa żelaza...
No to do apteki też się przejdę, bo mi się przypomniało, że kurwa tego też nie mamy w domu!...
Dobra już jestem przy kasie, baba mi kasuje zakupy.
- To będzie.. siedemdziesiąt siedem złotych i dwadzieścia cztery grosze.
- Dobrze, to ja płacę kartą.
Przyłożyłem do terminala moją kurwa skarbnicę nieskończoności.
- .. coś nie przechodzi. Sprawdzi pan swój stan konta?
- Już, już.
Jak to kurwa? Ja przecież mam w chuj pieniędzy- A DOBRA ZAPOMNIAŁEM PRZELAĆ.
MAM SZEŚĆDZIESIĄT DZIEWIĘĆ ZŁOTYCH-- Chwila muszę tylko zadzwonić. Trochę mi zabrakło, muszę pożyczyć, pani poczeka.
KURWA SIGMA ODBIERZ BŁAGAM-
Nikolai i tak ma kasy, więc do niego to nawet po chuj dzwonić w sprawach finansowych- No cześć Sigma, przelejesz dyszke?? Trochę mi zabrakło w sklepie-
- Ty chuju jebany, ostatnio też ci zabrakło.
- No zapomniałem przelewu zrobić...
- Dobra, bo i tak większość rzeczy to dla mnie są.
- Dzięki Sigmuś.
- Płaci pan? Kolejka się-
- Już, już mam. Proszę, płace.
Przyłożyłem kartę, teraz wszystko działało. Oprócz tego że mam ledwo dwa złote na karcie, to muszę pójść jeszcze do bankomatu, apteki i osiedlowego... Dobrze, że nie muszę jeszcze- A chuj, jednak muszę. Muszę iść jeszcze do Rossmana po ten jebany tusz Sigmy.
Po Nikośka zadzwonię, on że mną pójdzie. Powiem mu, "chodź", to on przyjdzie, i tak mu się pewnie nudzi a Sigmie też ułatwie Żyćko, bo pewnie Nikolai go wkurwia-
★★★
Gays, wraca wena pisarska. >:3
(To "gays", jest specjalnie napisane zamiast "guys".)Jak coś to wiem że rozdział miał być wczoraj no ale tak jakoś wyszło że kurwa trzy rzeczy dziś pisze- (sprawdziany, kartkówki itp)

CZYTASZ
Fyolai & Sigma - Żyćko codzienne
FanfictionTa opowieść opowiada o ciekawych przygodach Fyodora, Nikolaia i Sigmy. Pisałom to z różnych punktów widzenia, żeby to urozmaicić! Mieszkają oni razem w jednym domu i dużo się tam dzieje. (trochę patologia)